Ciężarówka także gotowa do startu

Załoga LOTTO Team jadąca w rozpoczynającym się jutro 36. Rajdzie Dakar ciężarówką TATRA, z Jarosławem Kazberukiem na czele, przeszła wczoraj wszystkie wymagane badania i testy. Tym samym jest gotowa do startu.

Załoga LOTTO Team jadąca w rozpoczynającym się jutro 36. Rajdzie Dakar ciężarówką TATRA, z Jarosławem Kazberukiem na czele, przeszła wczoraj wszystkie wymagane badania i testy. Tym samym jest gotowa do startu.

Argentyńskie upały, które przywitały wszystkich zawodników biorących udział w Rajdzie, wczoraj zamieniły się w ulewne deszcze. Badania techniczne pojazdów przebiegały więc w niełatwych warunkach.

"Sam dzień badań technicznych nie należy do najprzyjemniejszych i najłatwiejszych. To najczęściej żmudny, ciężki, często nerwowy i dłużący się dzień. Na szczęście, nie licząc załamania pogody, wszystko przebiegło bezproblemowo i ciężarówka jest gotowa do jutrzejszego startu Rajdu" - powiedział Jarek.

Na Rajdzie Dakar 2014,ze względu na kontuzję kolana, zabraknie Robina Szustkowskiego, który z Jarkiem dzielił obowiązki kierowcy i pilota. W jego zastępstwie, na prawym fotelu zasiądzie pilot Maciek Marton.

Reklama

"Jesteśmy jedynym teamem, który praktykuje taki podział zadań - u nas sprawdza się świetnie. Niewatpliwie Jarkowi będzie ciężej, ale jest doświadczonym kierowcą i na pewno da sobie radę. A Maciek, chociaż to dla niego pierwszy Dakar, ma na swoim koncie niezłe wyniki w dużych, międzynarodowych rajdach jako pilot. Wyzwaniem z pewnością będzie dla nich znalezienie wspólnego "języka rajdowego". Z Jarkiem mamy wypracowany swój "slang" i system dyktowania trasy, ale liczę, że chłopaki zgrają się już na pierwszych odcinkach specjalnych" - powiedział kontuzjowany kierowca.

Dziś (tj. sobota, 4 stycznia) zawodników czeka przejazd przez podium. Jest to prezentacja każdego teamu wszystkim kibicom, którzy tłumnie zgromadzą się na placu w Rosario.

To będzie wyjątkowo trudny Dakar. Organizatorzy przygotowali dla zawodników trasy znacznie dłuższe niż w poprzednich edycjach Rajdu. Niewątpliwie wpłynie to na poziom rywalizacji. Na kierowców ciężarówek czeka 9374 km tras, z czego 5522 km stanowić będą odcinki specjalne.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy