WRC. Kto zwycięży w rajdzie Katalonii?
Rozpoczynający się jutro Rajd Hiszpanii, stanowiący 11 rundę Mistrzostw Świata, jest wyjątkowy w całym kalendarzu WRC. Rywalizacja o mistrzowskie tytuły w piątek odbywać się będzie na nawierzchniach szutrowych, a w kolejne dni zawodnicy przeniosą się na asfalty. W Hiszpanii nie mniej ważne od spraw sportowych, są kwestie kontraktów kierowców na przyszły sezon.
- Hiszpania to ciekawa kombinacja - przyznaje Jari Matti Latvala, pytany o preferencje względem rajdu o mieszanych nawierzchniach. - Bez dwóch zdań asfalty w okolicach Salou są jedne z najlepszych na świecie, prawie jak na torach wyścigowych. Przed rajdem testowaliśmy dwa dni. Na asfalcie ustawialiśmy zawieszenie, na szutrach dyferencjały. To, że Yaris WRC ma dobrą prędkość na szutrach pokazaliśmy w Finlandii. Podczas asfaltowego Rajdu Niemiec szybkość też była dobra, więc liczę na to, że i w Hiszpanii będziemy konkurencyjni - zakończył kierowca Toyoty.
Kiedy w parku serwisowym trwały ostatnie przygotowania do czwartkowego odcinka testowego, nie mniej ciekawie toczyły się sprawy personalne na zapleczach zespołów fabrycznych. Karuzela kontraktowa kręci się już na pełnych obrotach, a pierwszym jej efektem jest angaż Andreasa Mikkelsena do ekipy Hyundaia i to od razu aż na dwa lata, czyli do końca sezonu 2019. Koreański zespół jest sprawcą również kolejnej niespodzianki, albowiem jako pierwszy ze stawki fabrycznych zespołów w jednej rundzie wystawi aż 4 samochody WRC w specyfikacji 2017. Takiego bogactwa kibice mogą spodziewać się już w Wielkiej Brytanii (26-29.10).
O ile skład zespołu Hyundaia wydaje się być już ustabilizowany (Mikkelsen, Thierry Neuville, Dani Sordo, Hayden Paddon), o tyle w pozostałych ekipach wciąż trwają przymiarki personalne do przyszłorocznego sezonu. Toyota potwierdziła już iż jej barw w następnym roku bronić będą Jari Matti Latvala i Esapekka Lappi, niepewny jest kontarkt Juho Hanninena.
Citroen walczy o Sebastiena Ogiera (Fiesta WRC), który obecnie jeździ w zespole M-Sport, a także kusi opcją kilku startów... Sebastiena Loeba. Dziewięciokrotny mistrz Świata testował ostatnio C3 WRC na szutrach, pokazując znakomite tempo mimo dość długiej przerwy w startach w WRC. Do gry o utrzymanie Ogiera w ekipie Malcolma Wilsona włączył się również Ford. Pojawiły się nieoficjalne plotki jakoby producent spod znaku błękitnego owalu zdecydował się na powrót do WRC, rezygnując z udziału w rallycrossowych Mistrzostwach Świata (WRX) od następnego sezonu.
Zanim poznamy przyszłoroczne składy fabrycznych zespołów, czekają nas trzy dni emocjonujących zmagań. W piątek 72 załogi rywalizować będą na sześciu odcinkach szutrowych, w sobotę i niedzielę walka toczyć się będzie na 13 próbach asfaltowych. Metę rajdu zaplanowano na niedzielę, około godziny 14.
O zwycięstwo w Rajdzie Hiszpanii powalczy 13 zawodników w autach WRC 2017, a największe szanse bukmacherzy dają oczywiście Ogierowi (Ford Fiesta WRC). O niespodziankę pokusić się mogą kierowcy Toyoty, tanio skóry na pewno nie sprzeda Belg Thierry Neuville (Hyundai i20 WRC). Mało kto raczej stawia na którąś z załóg Citroena.
Ciekawie zapowiada się również walka w kategorii WRC2. Choć miestrzowski tytuł już podczas poprzedniej rundy zapewnił sobie Pontus Tidemand, reprezentujący barwy fabrycznej ekipy Skody, kwestia wicemistrzowskiej korony wciąż pozostaje otwarta. O drugie miejsce w sezonie 2017 na hiszpańskich odcinkach walczyć będą Jan Kopecky (Skoda Fabia R5) oraz Teemu Suninen (Ford Fiesta R5).
W licznej stawce załóg WRC2 znalazł się równie polski duet Łukasz Pieniążek/Przemysła Mazur. Polacy pojadą Peugeotem 208 T16, mając konkretny plan - szybkie przestawienie się z szutru na asfalty i obecność na mecie.
Dwie nawierzchnie w czasie jednego rajdu to nie tylko kwestia adaptacji dla kierowców, lecz również spore wyzwanie dla mechaników. Przekonfigurowanie aut WRC z szutru na asfalt wymaga zmiany wielu podzespołów: układu hamulcowego, zawieszenia, a nawet częściowo układu napędowego (skrzynia, mechanizmy różnicowe). Na taką transformację będą mieli dwie godziny czasu w piątek wieczorem, ale dzisiaj już wiemy, że na pewno... zdążą.
Czołówka klasyfikacji generalnej MŚ (po 10 z 13 rund):
1. Sebastien Ogier (Francja/Ford Fiesta WRC) 177 pkt
2. Thierry Neuville (Belgia/Hyundai I20 WRC) 160
3. Ott Tanak (Estonia/Ford Fiesta WRC) 144
4. Jari-Matti Latvala (Finlandia/Toyota Yaris WRC) 123
5. Dani Sordo (Hiszpania/Hyundai I20 WRC) 89
6. Elfyn Evans (W. Brytania/Ford Fiesta WRC) 87
Marek Wicher/Salou, Hiszpania