Opony wzmacniane – wszystko, co powinieneś wiedzieć

Jeśli dodamy do tego "wyścig zbrojeń", dotyczący poziomu mocy jednostek napędowych, przestaje dziwić, że wielu producentów decyduje się na stosowanie specjalnych wzmacnianych opon. Co powinniśmy o nich wiedzieć?

Opona wzmacniana oznacza, że dostosowano ją do obciążenia (i ciśnienia) większego niż w wersji standardowej konkretnego rozmiaru. Do tej pory najczęściej spotkać je można było w samochodach użytkowych i reprezentacyjnych limuzynach. Obecnie coraz częściej trafiają one również do stosunkowo popularnych pojazdów niższych segmentów. Jak je rozpoznać?

Aktualnie najpopularniejszym oznaczeniem wzmacnianych opon są - wytłoczone na boku - litery XL lub - rzadziej - EXL (oba od angielskich Extra Load). To w zasadzie jedyna możliwość rozpoznania, że mamy do czynienia z oponą "wzmacnianą". Z zewnątrz nie różnią się one niczym od "standardowych" opon danej linii. Identyczne są wymiary czy rodzaj bieżnika.

Różnicę odczuć można dopiero porównując masę dwóch identycznych - na pierwszy rzut oka - opon. Te wzmacniane są z reguły zauważalnie cięższe. Bierze się to z faktu zastosowania zmian w samej konstrukcji opony. W celu dostosowania jej do przenoszenia wyższych obciążeń stosuje się np. dodatkową warstwę osnowy lub "grubszą", wzmocnioną stopkę. W efekcie opona przystosowana jest do pracy z wyższym ciśnieniem i przenoszenia zdecydowanie większych obciążeń.

Jak podkreślają eksperci z Oponeo.pl, użytkowanie tego typu ogumienia ma szereg niepodważalnych zalet, choć nie jest ono przeznaczone dla wszystkich pojazdów. Opony wzmacniane powinny być stosowane w samochodach o dużej masie całkowitej (jak Volkswagen Sharan, Seat Alhambra, czy ciężkie limuzyny). W przypadku samochodów osobowych trzeba liczyć się z odczuwalnym spadkiem komfortu i raczej nie zaleca się ich montażu.

Z punktu widzenia użytkownika największą zaletą jest zdecydowanie wyższa trwałość. Nie chodzi oczywiście o bieżnik, ale odporność na uszkodzenia mechaniczne (np. w kontakcie z krawężnikiem). Dodatkowe warstwy opasania dłużej opierają się działaniom takich czynników jak chociażby temperatura, dlatego też tego typu ogumienie trafia niekiedy do aut o sportowym charakterze.

Producenci dużych pojazdów z segmentu E sięgają również po tego rodzaju ogumienie, by poprawić właściwości trakcyjne. Ścianki boczne opony wzmacnianej w mniejszym stopniu będą się uginać pod wpływem oddziaływania różnych sił na koło. Odczuwalne będzie to szczególnie w przypadku szybkich manewrów cięższym samochodem. Może to mieć także kluczowe znaczenie dla opanowania auta w sytuacji "kryzysowej".

Niestety, jak każde rozwiązanie, i te wiąże się z pewnymi kompromisami. Największą wadą tego rodzaju opon są koszty. Nie chodzi wyłącznie o samą cenę zakupu, ale również wydatki związane z eksploatacją. W stosunku do standardowych opon modele wzmocnione mają przeważnie wyższe opory toczenia (wynika to m.in. z grubszego "czoła" opony) i wyższą masę. Obie te cechy przekładają się na wzrost zużycia paliwa. Wyższe ciśnienie robocze i solidniejsza budowa wpływają również na niższy poziom komfortu. Tak zaprojektowana opona odrobinę gorzej radzi sobie bowiem z tłumieniem nierówności.

Należy pamiętać, że biorąc pod uwagę specyfikę opon wzmacnianych, powinny być one stosowane wyłącznie w samochodach do tego przeznaczonych. Montaż tego typu ogumienia łączy się z możliwością szybszego zużycia elementów zawieszenia, takich jak tuleje wahaczy, końcówki drążków kierowniczych czy amortyzatory. Wynika to nie tylko z faktu niższej zdolności do tłumienia nierówności, ale też wyższej masy nieresorowanej.

Kiedy należy zdecydować się na zakup tego typu ogumienia? Opony ze znakiem XL muszą być użytkowane w samochodach, w których zostało to wyraźnie wskazane przez producenta. Najczęściej dotyczy to pojazdów użytkowych, VAN-ów oraz Minivanów. Warto też rozważyć ich zakup dysponując autem o dużej masie i wysokich osiągach. W każdym przypadku zyskamy to, co w przypadku opon jest najważniejsze - bezpieczeństwo.

Materiał powstał we współpracy z Oponeo.