Pamiętasz Svena Hannawalda? Odgraża się Dudkowi!
Już za tydzień na Autodrom Most pod czeską Pragą dojdzie do spektakularnego pojedynku dwóch wielkich gwiazdy sportu. W kolejnej rundzie wyścigowego Volkswagen Castrol Cup regularny uczestnik "serialu" VWCC zdobywca Ligi Mistrzów Jerzy Dudek rywalizować będzie m.in. z... mistrzem olimpijskim w skokach narciarskich Svenem Hannawaldem.
Obaj ci sportowcy spotkali się już na torze, rywalizowali na podmoskiewskim torze w pucharze Scirocco R. Na Moscow Raceway, po kolizji z Inessą Tuszkanową Hannawald wycofał się z wyścigu, a Dudek linię mety minął na 9 pozycji. Były reprezentant Polski wykorzystał doświadczenie zdobyte w cyklu Volkswagen Castrol Cup i kilkukrotnie stoczył zaciętą walkę z bardziej doświadczonymi kierowcami.
"Weekend w Moskwie był wspaniały. Ściganie się z takimi legendami motosportu jak Jan Lammers, Nicola Larini czy Markku Alén to znakomite doświadczenie" - mówił na mecie.
Hannawald, co oczywiste, nie był zadowolony ze swojego występu w Rosji. "Szkoda, że nie było mi dane ukończyć wyścigu. Ale cieszę się, że dzięki zaproszeniu organizatorów polskiej serii Volkswagen Castrol Cup do Mostu będę miał okazję na rewanż. Wiedziałem, że Jurek Dudek to znakomity bramkarz. Teraz wiem, że jest równie dobrym kierowcą wyścigowym. Ale na czeskim torze tanio skóry nie sprzedam" - powiedział Hannawald.
Sven motoryzacyjne zainteresowania zdradzał jeszcze jako zawodowy skoczek. Po zakończeniu kariery narciarskiej w 2005 roku zaczął realizować swoje marzenia. "Jako były skoczek potrzebuję od czasu do czasu zastrzyku adrenaliny. Wyścigi samochodowe stwarzają mi taką możliwość" - mówił przed laty Hannawald.
Jak poradzi sobie w gronie kierowców startujących w Volkswagen Castrol Cup? O tym przekonamy się już niebawem.