Maciej Steinhof: "W Poznaniu wszystko może się zmienić"
W najbliższy weekend 13 - 15 czerwca na Torze Poznań, odbędą się mistrzostwa Polski w wyścigach samochodowych. Po raz pierwszy w tym sezonie na wielkopolskim obiekcie ścigać się będą kierowcy Volkswagen Castrol Cup.
Podczas polskiej rundy pucharu wielką ambicję do objęcia pozycji lidera ma Maciej Steinhof. Kierowca ATLAS Racing Team zajmuje w klasyfikacji 4. miejsce. Do lidera Litwina Robertasa Kupcikasa, Maciek traci tylko 20 punktów. Zgodnie z regulaminem do zdobycia jest aż 100 punktów. Z pewnością po zakończeniu wyścigowego weekendu można się spodziewać sporych zmian w klasyfikacji VWCC.
- Po zmaganiach na zagranicznych torach na Węgrzech i w Niemczech przyszła pora na dobrze nam znany Tor Poznań. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli się zaprezentować polskim kibicom na "żywo". Mam bardzo niewielką stratę do lidera punktacji. Bardzo dobrze znam tor w Poznaniu, kilka razy stawałem tutaj na podium. Walka na pewno będzie bardzo wyrównana. W stawce jest co najmniej ośmiu zawodników, którzy mają szansę na zwycięstwo. Różnie punktowe są niewielkie i po wyścigu klasyfikacja może przestawić się do góry nogami. To jest tak naprawdę półmetek sezonu, czyli każdy punkt jest ważny. Nie można sobie pozwolić nawet na chwilę dekoncentracji. Chcę powalczyć walczyć o podium, a może nawet o zwycięstwo. Chciałbym na rodzimym "podwórku" sprawić radość naszym kibicom i partnerom, którzy mnie wspierają - firmom Atlas i Dragon - powiedział Maciek Steinhof.
W Poznaniu zwycięzca każdego wyścigu zainkasuje 50 punktów. W piątek 13 czerwca zaplanowano dwie 30-minutowe sesje treningowe - o 14:15 i 17:55. Najważniejsze będą jednak same wyścigi: start do pierwszego zaplanowano w sobotę na godzinę 14:25. Wyścig numer dwa odbędzie się w niedzielę o 12:30.
