Adam Rzepecki: Gdybym wykorzystał ten jeden strzał...
W pierwszej edycji Volkswagen Castrol Cup zajął 14. miejsce w klasyfikacji generalnej. W tym roku chce poprawić ten wynik. Oto co mówi po drugiej rundzie VWCC, która odbyła się na niemieckim torze EuroSpeedway w Lausitz, młody kierowca z Poznania, podopieczny Zbigniewa Szwagierczaka, Adam Rzepecki.
Weekend na torze Lausitzering rozpoczął się świetnie. Od samego początku starałem się jechać jak najszybciej. Po pierwszym treningu byłem 10, ale w drugim treningu, który był po mokrej nawierzchni niestety spadłem na 15 miejsce. Starałem się nie przejmować tymi wynikami i skupić się na porannej sesji kwalifikacyjnej.
Pierwsze kółka w kwalifikacjach nie były obiecujące, lecz po regulacji ciśnień udało się wbić na 11 i 12 pozycję. Sobotni wyścig nie poszedł po mojej myśli, ponieważ 3 pozycje, które zyskałem na starcie straciłem po pięciu zakrętach. Ostatecznie skończyłem na 11 pozycji.
Do drugiego wyścigu przygotowałem się jeszcze lepiej niż do pierwszego. Razem ze Zbyszkiem Szwagierczakiem przeanalizowaliśmy onboardy i dobraliśmy odpowiednio ciśnienia. Przez to drugi wyścig jechało mi się niesamowicie. Trzymałem wspaniałe tempo, lecz przez moją nieuwagę dojechałem z jednym push-to-pass do mety. Gdybym wykorzystał ten jeden strzał mógłbym przebić się na pozycję wyżej. Ostatecznie dojechałem 10 i jestem z tego zadowolony.
Weekend uważam za udany nie popełniłem żadnych poważnych błędów. Z niecierpliwością czekam na rudę w Poznaniu, mam zamiar pokazać na co mnie stać na moim, zaprzyjaźnionym torze.