Przejechała dziewczynce po stopie....
Policjanci wyjaśniają okoliczności potrącenia 9-letniej dziewczynki na jednej z ulic w Lubawie (warmińsko-mazurskie). Kierująca Hondą dojeżdżając do przejścia dla pieszych nie zachowała szczególnej ostrożności i doprowadziła do najechania na stopę dziewczynki.
Oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał informację o potrąceniu dziecka. Policjanci udali się na miejsce zdarzenia i ustalili, że 21-latka, kierująca Hondą, dojeżdżając do prawidłowo oznakowanego przejścia dla pieszych, nie zachowała szczególnej ostrożności i doprowadziła do najechania na stopę pieszej, znajdującej się na przejściu dla pieszych.
Pokrzywdzona 9-latka została przetransportowana do szpitala w Iławie, gdzie po badaniach i opatrzeniu została zwolniona.
W trakcie czynności policjanci ustalili, że 21-letnia kierująca chciała oddalić się z miejsca zdarzenia jednak kiedy zorientowała się, że świadkowie wypadku zapisując jej numery rejestracyjne zatrzymała się na pobliskim parkingu.
Funkcjonariusze sprawdzili dokumenty mieszkanki Lubawy. Okazało się, że kobieta posiada prawo jazdy dopiero 11 miesięcy. Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym zostało ono jej zatrzymane. 21-latka była trzeźwa.
Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na zasady poruszania się na przejściach z wysepką. Zgodnie przepisami wyspa oddzielająca pasy ruchu rozdziela przejście dla pieszych na dwa osobne. A to niesie poważne konsekwencje. Zgodnie z obowiązującymi w Polsce regulacjami prawnym pieszy znajdujący się na chodniku nie ma pierwszeństwa przed nadjeżdżającymi samochodami, a pierwszeństwo takie nabywa dopiero wtedy, gdy znajdzie się na jezdni. Natomiast wejść na przejście może pod warunkiem, że nie zmusi nadjeżdżającego samochodu do gwałtownego hamowania.
A więc w sytuacji jak na filmie, dziecko powinno zatrzymać się na wysepce, a nie wchodzić wprost pod nadjeżdżającego auto. Z drugiej strony kierująca kobieta powinna zachować szczególną ostrożność, a biorąc pod uwagę, że ma do czynienia z dzieckiem, które może zachowywać się nieprzewidywalnie, nawet - mimo pierwszeństwa - się zatrzymać.
Niestety, wiele osób, zarówno pieszych, jak i kierowców, nie zna zasad poruszania po przejściach z wysepkami. Z jednej strony piesi przechodzą wyspy bez zatrzymywania, "na pewniaka", będąc przekonanym o pierwszeństwie, z drugiej często kierowcy zatrzymują się, chociaż pieszy znajduje się jeszcze po drugiej stronie wysepki, czyli w świetle prawa - na innym przejściu.