Polskie drogi

Patrol złapał ją dwa razy w ciągu pół godziny. Drugiego mandatu nie przyjęła

Patrol policjantek z Grójca dwukrotnie złapał tę samą kobietę na przekroczeniu prędkości, a między oboma interwencjami minęło... pół godziny. Kierująca dwukrotnie znacząco przekroczyła prędkość w dwóch różnych miejscach. Za drugim razem odmówiła przyjęcia mandatu, bo jak stwierdziła, "jeden mandat już wystarczy".

To nie był najszczęśliwszy dzień dla kierującej Volvo kobiety. 38-latka została zatrzymana w na ulicy Szkolnej w Lesznowoli, przez grójecki patrol drogówki za przekroczenie prędkości aż o 34 kilometry na godzinę. W terenie zabudowanym jechała 84 km/h, za co została ukarana mandatem w wysokości 800 zł, a do jej konta dopisano 9 punktów karnych.

Kobieta nie wyciągnęła wniosków

Zaledwie pół godziny później ten sam patrol składający się z dwóch policjantek przeniósł się w inne miejsce - na ulicę Piaseczyńską, gdzie kontynuował kontrolę prędkości. Jakież zdziwienie wywołało ponowne spotkanie z Volvo, które tym razem przekroczyło prędkość o 28 km/h, znów w obszarze zabudowanym. 

Reklama

38-latka kierująca Volvo nie tłumaczyła się zanadto. Po prostu odmówiła przyjęcia mandatu, argumentując tę decyzję tym, że "jeden mandat już wystarczy". Kobieta dodała, że słyszała iż za to samo wykroczenie można dostać tylko jeden mandat. 

Każde przekroczenie prędkości jest traktowane jako osobne wykroczenie drogowe

Policjantki z patrolu nie miały innego wyjścia jak poinformować kierującą o skierowaniu wniosku do sądu, bowiem oba przekroczenia prędkości były osobnymi wykroczeniami, za które należą się osobne mandaty. 

Fakt, że kobieta dostała mandat za przekroczenie prędkości już wcześniej nie jest okolicznością łagodzącą i w żaden sposób nie uprawnia do ponownego przekraczania prędkości. Kobieta nie wyciągnęła wniosków z pierwszej kary i prawdopodobnie poczuła się bezkarna przypuszczając, że skoro patrol zatrzymał ją już wcześniej nie natknie się na ponowną kontrolę.

Mandaty za prędkość poszły mocno w górę

Za ponowne przekroczenie kobiecie groził mandat w wysokości 400 zł i kolejnych 7 punktów karnych. Gdyby ponownie przekroczyła prędkość o ponad 30 km/h kara byłaby znacznie bardziej dotkliwa, bowiem takie wykroczenie podlega już pod zasadę recydywy - mandat wyniósłby 1600 zł, więc w ciągu jednego dnia otrzymałaby mandaty na łączną kwotę 2400 zł i aż 18 punktów karnych.

To efekt wprowadzenia nowego taryfikatora mandatów 17 września 2022 roku. Kary za większość wykroczeń mocno poszły w górę - w tym te za przekroczenia prędkości. 

Oto taryfikator mandatów za przekroczenia prędkości w Polsce:

  • do 10 km/h - 50 zł i 1 punkt karny;
  • o 11-15 km/h - 100 zł i 2 punkty karne;
  • o 16-20 km/h - 200 zł i 3 punkty karne;
  • o 21-25 km/h - 300 zł i 5 punktów karnych;
  • o 26-30 km/h - 400 zł 7 punktów karnych
  • o 31-40 km/h: 800 zł (lub 1600 zł w przypadku recydywy) i 9 punktów karnych;
  • o 41-50 km/h: 1000 zł (lub 2000 zł w przypadku recydywy) i 11 punktów karnych;
  • o 51-60 km/h: 1500 zł (3000 zł w przypadku recydywy) i 13 punktów karnych; utrata prawa jazdy na 3 miesiące za przekroczenie w terenie zabudowanym
  • o 61-70 km/h: 2000 zł (4000 zł w przypadku recydywy) i 15 punktów karnych, utrata prawa jazdy na 3 miesiące za przekroczenie w terenie zabudowanym

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy