Polski kierowca

Seria tragicznych wypadków będzie trwać? Wystarczyłoby wprowadzić jedną zmianę

Zapewne mało kto przypuszcza, że śmieciarki powodują bardzo groźne wypadki. Oczywiście nie samochody, ale ludzie nimi kierujący. Na początku lipca br. śmieciarka cofająca po osiedlowej alejce w Radomiu najechała na 84-letnią kobietę. Starsza pani została dosłownie zmiażdżona pod kołami ciężkiego pojazdu. Dlaczego doszło do tej tragedii?

Śmiertelne potrącenia przez śmieciarki to powracający problem

Podobnych zdarzeń jest znacznie więcej. Wystarczy w wyszukiwarkę internetową wpisać zdanie "śmieciarka najechała" i wyświetli nam się bardzo wiele informacji o takich tragicznych wypadkach.

W kwietniu tego roku w Warszawie cofająca śmieciarka uderzyła 85-letnią kobietę, która na skutek odniesionych obrażeń zmarła. 20 czerwca br. w Białymstoku śmieciarka najechała na 94-letnią kobietę, również ze skutkiem śmiertelnym. W maju tego roku pod Strzelinem śmieciarka najechała na 72-letniego mężczyznę, który także poniósł  śmierć.

Tych wypadków jest naprawdę bardzo dużo i niestety nikt nie wyciąga z tego właściwych wniosków. Oczywiście najłatwiej zrzucić całą winę na kierowców, zarzucając im, że nie zachowali należytej ostrożności, nie zapewnili sobie podczas cofania pomocy innej osoby itd. To oczywiście prawda, żaden kierowca nie powinien rozpoczynać cofania, jeśli nie jest pewny, że za pojazdem nie znajduje się człowiek. Tyle tylko, że praca kierowcy śmieciarki jest dość specyficzna.

Reklama

Jak dochodzi do śmiertelnych potrąceń przez śmieciarki?

Wszystkie te wypadki miały miejsce na ciasnych, wąskich osiedlowych uliczkach, na których zazwyczaj manewrują śmieciarki podjeżdżając po pojemniki z odpadami. Kierowca takiego pojazdu musi nieraz nieźle nagimnastykować się za kierownicą, aby wjechać tym dużym samochodem w wąską osiedlową alejkę.

W tym czasie zazwyczaj pozostali pracownicy ekipy odbierającej śmieci wyciągają pojemniki, szykują je do opróżnienia. Bywa więc tak, że kierowca musi radzić sobie sam. Co gorsza, takie manewry powtarzają się cyklicznie przed każdym kolejnym budynkiem i to w dodatku pod presją czasu, bo śmieciarka musi wykonać plan, obsłużyć w ciągu jednego dnia kilkadziesiąt budynków.

Taka jest rzeczywistość, a rutynowo wykonywane manewry sprzyjają zagrożeniu. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Cofając tak wielkim wozem kierowca nawet nie poczuje, że uderzył w człowieka. Dlatego właśnie w Radomiu śmieciarka najpierw przewróciła staruszkę, a następnie najechała na nią dwiema tylnymi osiami.

Kierowca śmieciarki podczas cofania może obserwować drogę za pojazdem tylko poprzez boczne lusterka. Nie ma najmniejszych szans na dostrzeżenie człowieka, który znalazł się za pojazdem. Oczywiście najłatwiej jest powiedzieć, że kierowcy śmieciarek powinni uważać, a jeśli nie zachowali ostrożności, to poniosą surowe konsekwencje. To jednak nie przywróci życia tym osobom, które w takich wypadkach zginęły.

Śmieciarki powinny być obowiązkowo wyposażane w kamery cofania

Te liczne wypadki najechania śmieciarek na ludzi powinny skłonić decydentów do podjęcia działań zapobiegawczych.

Jak można to zrobić? Wystarczyłoby obowiązkowo w każdej śmieciarce zainstalować kamerę cofania:

Taka kamera nie tylko zwiększyłaby zdecydowanie bezpieczeństwo w miejscach pracy śmieciarek, ale także znakomicie ułatwiłaby kierowcom manewrowanie takimi samochodami.

To urządzenie działałoby tak samo, jak kamery cofania powszechnie stosowane w samochodach osobowych.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego nikt w naszym kraju do tej pory nie wpadł na taki pomysł. Za to w innych krajach takie kamery w śmieciarkach są coraz powszechniej stosowane. Niestety, my zawsze jesteśmy w tyle i proste zdroworozsądkowe rozwiązania wprowadzane są u nas najtrudniej.

Znalazłem firmę w Kanadzie, która produkuje kamery wraz z oprzyrządowaniem przeznaczone specjalnie do śmieciarek. Koszt zakupu jednego takiego zestawu wynosi 300 dolarów kanadyjskich, co odpowiada kwocie 900 zł. Jest to suma wręcz śmieszna w stosunku do ceny całej śmieciarki, która kosztuje kilkaset tysięcy złotych.

Ponieważ trudno liczyć na to, że firmy zajmujące się odbiorem odpadów komunalnych z własnej inicjatywy zaczną instalować takie kamery w swoich śmieciarkach, należy wprowadzić przepis w Rozporządzeniu o warunkach technicznych pojazdu że każda śmieciarka oraz każdy samochód ciężarowy realizujący dostawy do sklepów musi być wyposażony obowiązkowo w kamerę cofania.

Poniższy film prezentuje, jakie zalety ma taka kamera:

Jeszcze raz apeluję do decydentów: uczmy się od mądrzejszych od nas, wprowadzajmy w życie rozwiązania, które gdzie indziej dawno sprawdziły się.

W rzeczywistości jest niestety tak, że śmierć starszego człowieka pod kołami śmieciarki jest tylko jednodniową medialną sensacją. Kogo tak naprawdę to wzrusza, na kim robi wrażenie?

Pamiętajcie jednak, że to może być wasza babcia, wasza matka albo wasze dziecko...

Polski kierowca

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadki drogowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy