Nowy samochód, gdy nie masz pieniędzy? Oto możliwe opcje
Koronawirus nie odpuszcza i już teraz wiemy, że nie pozostanie on bez wpływu na gospodarkę. Firmy będą musiały zacisnąć pasa, osoby prywatne sięgnąć po zaskórniaki. Tymczasem przecież świat nie przestanie funkcjonować, nadal niezmiennie ciężko będzie nam obyć się bez samochodu. Podpowiadamy jak najbezpieczniej kupić nowe auto, gdy nie chcemy, bądź nie możemy wykładać dużej ilości gotówki.
Doskonałym rozwiązaniem dla firm, które nie chcą w niepewnych czasach angażować własnego kapitału, jest wzięcie samochodu w leasing. Od raty możemy odliczyć podatek VAT, co oznacza dodatkową oszczędność. Takie rozwiązanie pozwala nabyć samochód, którego nie bylibyśmy w stanie kupić za gotówkę. Umowę leasingową podpiszemy szybko i bez zbędnych formalności. Jej warunki elastycznie dopasowuje się do potrzeb klienta. Przeważnie zobowiązani jesteśmy pokryć opłatę początkową wynoszącą od 15 do 25 proc., niektórzy leasingodawcy zwalniają z opłaty na rzecz wyższej raty miesięcznej. Umawiamy się również na wysokość kwoty wykupu samochodu na własność po zakończeniu umowy leasingowej. Leasing jest również opłacalny ze względu na niską kwotę za ubezpieczenie samochodu - firmy oferujące tę formę finansowania zakupu auta mają przeważnie atrakcyjne zniżki u ubezpieczycieli.
- W naszych salonach stosujemy uproszczoną procedurę, dzięki czemu leasing stanowi szybki i łatwy sposób finansowania auta - mówi Sebastian Jezierski, Honda Car Sales Section Manager. - Czas trwania leasingu wynosi od 24 do 60 miesięcy i od 6 miesięcy w przypadku leasingu finansowego. Raty można spłacać w złotówkach, euro lub dolarach amerykańskich. Oferujemy auta osobowe i ciężarowe, nowe i używane. Staramy się jak najlepiej dopasować warunki do potrzeb klientów.
Mamy również opcję zaciągnięcia kredytu na samochód. W ten sposób można sfinansować zakup pojazdu używanego, ale też tego prosto z salonu. Kredytobiorca jest jedynym właścicielem auta wpisanym w dowodzie rejestracyjnym. Kredytu nie musimy zawierać w banku, wszystkie formalności załatwimy raczej w salonie samochodowym. Model i jego wyposażenie, a także wysokość spłacanej raty, dostosowane są indywidualnie do naszych możliwości finansowych. Zaletą jest również niskie oprocentowanie kredytu i możliwość jego spłaty nawet przez 84 miesiące. Z tej opcji finansowania auta mogą skorzystać osoby fizyczne. Zobowiązanie zaciągamy samodzielnie lub ze współmałżonkiem, pełnoletnim dzieckiem, a nawet z osobą niespokrewnioną, ale na przykład prowadzącą z nami działalność gospodarczą. Warto szukać salonów, które stosują uproszczone procedury przyznawania kredytów, by nie utknąć w biurokratycznej machinie na wiele tygodni.
Stosunkowo nową opcją jest korzystanie z samochodu "w abonamencie", czyli wynajem długoterminowy. Płacimy tylko miesięczny czynsz, który jest wyliczany na podstawie wartości konkretnego modelu, deklarowanego przez nas okresu użytkowania auta i zakładanego przebiegu (po przekroczeniu limitu kilometrowego, zobowiązani jesteśmy dopłacić). Płacimy wyłącznie za spadek wartości auta, czyli przewidywaną różnicę pomiędzy ceną zakupu pojazdu a wartością jego odsprzedaży. Po zakończeniu umowy najmu samochód zwracamy. Nie musimy go ani wykupywać, ani szukać nabywcy na używane auto. W dodatku, w ramach czynszu, wynajmujący zajmuje się wszelkimi problemami i formalnościami takimi jak przeglądy, serwisowanie, ubezpieczenie czy przydzielenie w razie konieczności samochodu zastępczego. Ten typ finansowania jest bardzo wygodny ze względu na minimum formalności, które ograniczają się do jednej faktury wystawianej raz w miesiącu.
Artykuł powstał we współpracy z Hondą
