Nie kupuje się już aut za gotówkę – o nowych formach finansowania
Ciężko wyobrazić sobie funkcjonowanie bez samochodu. Często używany jako narzędzie pracy, potrzebny jest także do prozaicznych codziennych zadań – przywiezienia zakupów czy odebrania dziecka z przedszkola. Współcześnie rzadziej kupujemy samochody na gotówkę, skłaniamy się natomiast ku innym, nowym formom finansowania. Jakim?
Jak wyglądała polska motoryzacja w 2019 roku? Ministerstwo Cyfryzacji, na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów, podsumowało minione 12 miesięcy. W Polsce przybyło ponad milion pojazdów - aut, autobusów, ciągników i przyczep. W tym okresie wyprodukowano i zarejestrowano aż 401 tys. 221 osobówek. Co to oznacza? Polacy nie kupują wyłącznie aut używanych, decydują się także na nowe samochody. Jak sfinansować zakup? Płatność gotówką przechodzi do lamusa, czas na nowe formy finansowania.
Jednorazowy duży wydatek może poważnie zachwiać bezpieczeństwem finansowym. Utrzymanie płynności w przepływie gotówki jest kluczowe szczególnie w czasach kryzysu. Aby sfinansować zakup pojazdu można zatem wziąć kredyt. W takim wypadku właścicielem pojazdu jest osoba, która zaciąga zobowiązanie finansowe.
Co ciekawe nie musimy już udawać się banku, aby zrealizować tego rodzaju transakcję. Wszelkie formalności można załatwić bezpośrednio w salonie samochodowym. Doradca finansowy przygotuje ofertę, która będzie odpowiadała indywidualnym potrzebom kierowcy. Pod uwagę bierze się nie tylko możliwości finansowe i wysokość raty, ale także model i wyposażenie pojazdu.
Zalety? Przede wszystkim kredyty te najczęściej posiadają niskie oprocentowanie. Niezaprzeczalnym atutem jest też możliwość spłacania ich przez długi czas. Najdłuższy okres trwania kredytu w opcji finansowania przez Honda Financial Services to aż 94 miesiące. W ramach takiego kredytu możemy zakupić choćby najnowszą, odświeżoną wersję Hondy Jazz, która dzięki hybrydowemu napędowi zapewniającemu niskie spalanie doskonale sprawdzi się w mieście.
Jedną z najbardziej znanych form finansowania zakupu auta jest leasing. Na czym polega? Leasing można uznać za połączenie kredytu oraz dzierżawy. Właściciel firmy lub osoba prywatna korzysta z samochodu według ściśle określonej umowy. Osoby, które decydują się na taką formę zakupu, mają do wyboru dwie opcje.
Pierwsza z nich to leasing z wykupem. Podobnie jak w przypadku tradycyjnego kredytu, kierowca spłaca w formie ratalnej równowartość samochodu. A co po zakończeniu umowy i spłaceniu pojazdu? Użytkownik ma prawo do wykupu, najczęściej po znacznie niższej cenie. Taka opcja to dla kierowców możliwość oszczędności na ubezpieczeniu. W wielu przypadkach firmy leasingowe oferują klientom znaczne zniżki w wybranych firmach ubezpieczeniowych.
Drugą opcją jest full service leasing, czyli tak zwane auto na abonament. To długoterminowy wynajem, który daje użytkownikowi nie tylko korzyść finansową. Opłata tak zwanego czynszu leasingowego zawiera bowiem usługę związaną z obsługą pojazdu. Firma leasingowa pokrywa koszty takich zabiegów jak wymiana opon, przeglądy okresowe czy ubezpieczenie assistance. Kierowca ma prawo do zakupu auta po cenie stanowiącej wartość rynkową pojazdu w momencie zakończenia umowy z firmą leasingową.
Jakie są zalety takiego rozwiązania? Przede wszystkim to pomocna dłoń dla przedsiębiorców. Od rat mogą bowiem odliczyć podatek VAT. Dodatkowa oszczędność to coś, co skusi większość osób prowadzących firmy. Niepodważalną zaletą full service leasingu jest możliwość zaplanowania wydatków. Przedsiębiorca widzi bowiem, jakie będzie ponosił koszty, i może dopasować wydatki do swoich potrzeb.
Gdzie szukać najlepszych ofert? Można zgłosić się do firmy leasingowej, ale warto zapytać o opcję takiego finansowania bezpośrednio w salonie. - Honda wprowadziła promocyjną ofertę finansową mającą na celu wsparcie sprzedaży wszystkich modeli marki - mówi Sebastian Jezierski, Honda Car Sales Section Manager. - Klienci mają możliwość zdecydowania się na program Twój Nowy Samochód oraz Honda AutoPRO. Umowę mogą zawrzeć w zależności od swoich potrzeb: najkrócej na 24 miesiące, najdłużej na 60 - dodaje.
Artykuł powstał we współpracy z Hondą