Autonomiczny Hyundai IONIQ bliski produkcji
Wielu producentów testuje dziś pojazdy autonomiczne, ale nikomu jeszcze nie udało się stworzenie produkcyjnej wersji takiego auta.
Najbliżej celu wydaje się być Volvo, które rozpoczęło już program testów drogowych autonomicznych XC90. Do wyścigu o fotel lidera niespodziewanie dołączył też Hyundai.
Na trwającym właśnie salonie motoryzacyjnym w Los Angeles Koreańczycy zaprezentowali prototyp modelu IONIQ bliski produkcyjnej wersji pojazdu. Inżynierom i stylistom Hyundaia udało się wkomponować wszystkie czujniki systemu LiDAR w strukturę karoserii. Dzięki temu samochód nie wygląda jak - uzbrojony w dziesiątki anten i detektorów - wóz bojowy piechoty. Kształty nadwozia nie różnią się znacząco od produkowanego już pojazdu.
Zastosowany przez Hyundaia system LiDAR składa się z szeregu czujników. W części centralnej przedniego zderzaka umieszczono radar dalekiego zasięgu (200 m) zapewniający "widok" w promieniu 20 stopni. Ten wspomagany jest przez dwa - umieszczone w narożnikach zderzaka - czujniki laserowe obejmujące promień 145 stopni i potrafiące wykryć zagrożenie z odległości 100 m. Za przednią szybą ukryto kamery śledzące otoczenie w promieniu 45 stopni od osi wzdłużnej pojazdu (te odpowiadają m.in. za rozpoznawanie znaków drogowych) i radar średniego zasięgu (promień 90 stopni od osi wzdłużnej), którego nadajnik ukryto za logo producenta. Ponadto system wspomagany jest przez dwa - zamontowane w tylnym zderzaku - radary, z których każdy skanuje otoczenie w promieniu 150 stopni (ich zasięg to 80 m). Obrazu całości dopełnia - zamontowana w dachu - antena GPS.
Konstruktorzy pojazdu przekonują, że taka architektura systemu LiDAR pozwala - niewielkim kosztem - wprowadzić autonomiczne pojazdy do masowej produkcji. Prezentowany w Los Angeles samochód wyposażony jest rzecz jasna we wszystkie oferowane dziś nowinki z zakresu autonomicznej jazdy: adaptacyjny tempomat, system utrzymywania toru jazdy czy wykrywania pieszych. Całość wyposażenia współistnieć ma ze sobą w taki sposób, by przejście z trybu autonomicznego do normalnej jazdy było dla kierowcy zupełnie naturalne.
Przy "Hyundai Research and Development Center" w koreańskim Namyang Hyundai testuje obecnie trzy autonomiczne egzemplarz IONIQ i dwa autonomiczne, napędzane ogniwami paliwowymi, Tucsony. Wcześniej Koreańczycy uzyskali już stosowne pozwolenia niezbędne do testowania autonomicznych aut na amerykańskich drogach. Ich możliwości - w normalnym ruchu ulicznym - demonstrowane będą przy okazji - rozpoczynających się 5 stycznia - targów elektroniki użytkowej CES w Las Vegas.