Dakar 2020. Sensacja. Wygrał amator
Pod nieobecność motocyklistów (etap odwołany dla uczczenia pamięci zmarłego Paulo Gonçalvesa), w poniedziałek trasę przecierali kierowcy samochodów i doszło do sporej sensacji - najlepiej poradził sobie piekielnie szybki francuski amator - Mathieu Serradori.
Wadi to po arabsku dolina. Wiele dolin mieli do pokonania w poniedziałek kierowcy samochodów, UTV i ciężarówek na trasie etapu 8. Pierwsze 50 km była to właściwie jedna długa prosta, potem jednak załogi nie miały ani chwili wytchnienia, może tylko oprócz 100-kilometrowej sekcji poprzez płaskowyż Wajid, gdzie do pokonania było kilka robiących wrażenie kanionów. Poza tym jedyne, co zmieniało się podczas odcinka, to kolor piasku: od ochry, przez pomarańczowy, musztardowy, żółty, aż do jasnobeżowego, w zależności od pory dnia i położenia słońca na niebie.
Mathieu Serradori odniósł sensacyjne zwycięstwo na pętli ze startem i metą w Wadi Al-Dawasir. Drugi był Fernando Alonso - to najlepszy do tej pory wynik w krótkiej karierze offroadowej dwukrotnego mistrza świata Formuły 1. Lider rajdu Carlos Sainz jechał jako pierwszy, zakładając ślad i stracił dużo czasu, ale utrzymał prowadzenie. Załoga Orlen Teamu Kuba Przygoński / Timo Gottschalk przyjechała na metę na wysokim 6. miejscu.
Mitchell Guthrie jr. to bez wątpienia wschodząca gwiazda offroadu. 22-letni Amerykanin był w poniedziałek najszybszy wśród kierowców UTV, ale po wymianie silnika nie liczy się w klasyfikacji rajdu. Zwycięzcą odcinka został Reinaldo Varela. Liderem pozostał Casey Currie, ale Chaleco López odrobił ponad kwadrans. Aron Domżała i Maciej Marton zajęli 5 miejsce i są sklasyfikowani na 9 pozycji, a ich ojcowie 4 miejsca dalej.
Andriej Karginow wygrał odcinek po raz czwarty w tegorocznym Dakarze, a po raz trzeci z rzędu i umocnił się na pozycji lidera. Załoga Roberta Szustkowskiego, nasza jedyna w wadze ciężkiej awansowała o jedno oczko i jest na 18. pozycji. Janus van Kasteren z Darkiem Rodewaldem ukończyli etap na 16. miejscu. Patrice Garrouste, Szymon Gospodarczyk i Petr Vojkovsky awansowali na 12 lokatę.
Drugie miejsce w Wadi Al-Dawasir wywalczone przez Fernando Alonso pomimo przebitej opony, to jego najlepszy wynik w Dakarze po 8 etapach. Trzeba przyznać, że "bicampeon" czyli dwukrotny mistrz świata Formuły 1 i dwukrotny zwycięzcą wyścigu 24h Le Mans bardzo szybko przystosował się do nowej dyscypliny o zupełnie odmiennej specyfice. Hiszpan, który nie ukrywa swojej fascynacji off roadem, krótko czekał na swoje pierwsze sukcesy. Czy za rok będzie walczył o zwycięstwo?
Przed rokiem drugi w Dakarze, uczestnik 11 edycji na motocyklu, zwycięzca dwóch odcinków w tym roku Gerard Farrés po raz kolejny stracił w poniedziałek dużo czasu po kolizji z innym pojazdem, na 400. kilometrze trasy. Katalończyk, który miał walczyć o zwycięstwo, dwunasty w poniedziałek rano spadnie jeszcze dalej w klasyfikacji.
32: Mathieu Serradori, zwycięzca odcinka jest dyrektorem firmy w branży elektrycznej. Na Dakarze spędza wakacje! Jest pierwszym kierowcą niezawodowym, który wygrał odcinek od 32 lat. Poprzednio dokonał tej sztuki Belg Guy Deladrière, który wygrał przedostatni odcinek w Senegalu w 1988 roku.
Robert Szustkowski: “Podsumowanie dzisiejszego etapu? Tańczący z wydmami! Pojechaliśmy dziś bardzo dobrze i skutecznie. Awansowaliśmy o jedno miejsce w klasyfikacji. Wydmy były bardzo trudne do pokonania. Wielu rywali miało problemy z ich pokonaniem i zawieszało się na ich szczytach. Nasza Tatra to niestety konstrukcja sprzed paru lat i nie mamy szans, aby walczyć z konkurentami w nowszych pojazdach, ale naszym celem jest meta. Na razie jesteśmy bardzo zadowoleni ze startu."