"Dakar" wróci na trasy w Afryce? Mowy nie ma!
Szef Amaury Sport Organisation (ASO), firmy organizującej Rajd Dakar, Etienne Lavigne zdementował na mecie w Rosario pojawiające się informacje o możliwym powrocie imprezy na trasy w Afryce.
"Aktualnie nie mamy w planach żadnych zmian, zostajemy w Ameryce Południowej. Ale oczywiście mamy nowe pomysły, które będziemy realizowali. Obecnie prowadzimy negocjacje z kilkoma krajami, wcześniej jednak ocenimy przebieg tegorocznej imprezy w Argentynie i Boliwii. Chcemy trasę urozmaicić, rozmawiamy z władzami Chile, Paragwaju, Brazylii, Ekwadoru, Urugwaju i Kolumbii" - potwierdził Lavigne.
Według nieoficjalnych informacji, edycja Dakaru w 2017 roku ma się rozpocząć w Chile, a zakończyć w Urugwaju w Punta del Este. Tych informacji ASO jednak nie potwierdza.
Szefowie ASO nie kryją, że marzą o wyznaczeniu trasy wzdłuż wybrzeża Pacyfiku - od Chile przez Boliwię, Peru, Ekwador z metą w Kolumbii.
Na razie jednak taki projekt pozostaje wyłącznie w sferze planów, gdyż rząd Peru jest przeciwny włączeniu się w organizowanie Dakaru. Przyczyną jest zła sytuacja finansowa tego kraju.