Dakar 2016. Motocykle bez numeru 1
W rywalizacji motocyklistów w Dakarze będziemy w tym roku świadkami wyjątkowej sytuacji: koniec ery pojedynków Despres - Coma oznacza, że ich dotychczasowi rywale, jak również młodzi motocykliści będą mieli okazję powalczyć o zwycięstwo.
Ponieważ Cyril Despres i Marc Coma postanowili podjąć inne wyzwania, kandydatów do najwyższego stopnia podium w kategorii motocykli jest wyjątkowo dużo.
W tegorocznym Dakarze po raz pierwszy w historii rajdu, nie licząc inauguracyjnej edycji nie wystartuje żaden były zwycięzca! Dlatego na liście startowej zabraknie numeru 1. Kto zatem okaże się najlepszy wśród tych, którzy w minionych latach musieli co roku zadowalać się miejscami za dwójką legendarnych motocyklistów KTM? Czy któryś z producentów będzie w stanie położyć kres dominacji maszyn austriackiej marki?
Do najgroźniejszych rywali KTM z pewnością będzie należeć Honda, w barwach której pojadą dwaj doświadczeni kierowcy - Paolo Gonçalves, drugi w 2015 roku i Joan Barreda, najszybszy na 13 odcinkach specjalnych w poprzednich pięciu edycjach Dakaru. Każdy z nich jest w stanie stanąć na najwyższym stopniu podium.
Kolejny japoński producent - Yamaha postawił na równie doświadczonego Heldera Rodriguesa, który będzie liderem zespołu, a w minionych 10 latach regularnie kończył kolejne edycje w czołowej piątce. Obok niego pojedzie zwycięzca niedawnego Merzouga Rally - Alessandro Botturi.
Zespół KTM pozostaje oczywiście w gronie faworytów. Model 450 Rally austriackiej marki wybrało wielu znakomitych kierowców: Toby Price (trzeci w 2015), Matthias Walkner (mistrz świata) i Jordi Villadoms (drugi w 2014), a także rewelacyjna Hiszpanka Laia Sanz, zdolna do największych niespodzianek.
Apetyt na czołowe miejsca mają także Francuzi Olivier Pain i David Casteu oraz Słowacy Stefan Svitko i Ivan Jakes. Pablo Quintanilla z Chile (czwarty w 2015) i Portugalczyk Ruben Faria (drugi w 2013) poprowadzą do boju armadę Team Husqvarna, który dysponuje sprawdzoną, dojrzałą konstrukcją motocykla.
Pozostałym raczej trudno będzie walczyć o miejsca w czołówce, ale kto wie, czy o niespodziankę nie postarają się motocykliści zespołu Sherco - Hiszpan Joan Pedrero, który ma już na swym koncie zwycięstwo na odcinku specjalnym motocyklem francuskiej marki i Francuz Alain Duclos, od lat blisko czołówki, jeżeli odnajdzie regularność, która dała mu szóste miejsce w 2010 roku. Na starcie stanie także wielu młodych utalentowanych motocyklistów, którzy trafiają do Dakaru z enduro. Przynajmniej jeden z nich może nawiązać walkę o najlepsze miejsca.
To przede wszystkim wielokrotni mistrzowie świata - Hiszpan Ivan Cervantes oraz Francuzi Antoine Meo i Pierre-Alexandre Renet, których poczynania w dakarowym debiucie z pewnością warto uważnie obserwować. Zdolni do sprawienia niespodzianki będą także dwaj kolejni debiutanci - Ricky Brabec, zwycięzca Baja 500 w 2014 roku i Adrien Van Beveren, dwukrotny zwycięzca Enduropale Touquet - legendarnego wyścigu na plaży.