Budowa autostrad

Zapadła ważna decyzja w sprawie newralgicznego odcinka autostrady A4

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o przebiegu prac nad planowaną rozbudową dolnośląskiego odcinka autostrady A4 pomiędzy Legnicą, a Wrocławiem. Przypomnijmy – już wkrótce dwujezdniową autostradę z dwoma pasami ruchu i bez pasa awaryjnego zastąpi nowa, z trzema pasami ruchu i pasem awaryjnym.

Zakończono ważny etap dot. rozbudowy autostrady A4

Jak wynika z oficjalnego komunikatu GDDKiA, już niebawem zakończy się pierwszy etap wyczekiwanej rozbudowy autostrady A4 pomiędzy Legnicą, a Wrocławiem. Konkretnie mowa tu o opracowaniu studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla całego odcinka. Umowa na realizację projektu została podpisana w 2021 roku i dotyczyła rozbudowy ok 80 km autostrady pomiędzy węzłem Legnica Południe, a Wrocław Wschód i budowy ok. 50 km drogi ekspresowej S5 Sobótka-Bolków.

Rozbudowa A4. Wybrano wariant przebiegu

W ramach prac zostały wykonane badania terenowe dla wstępnego określenia warunków gruntowych oraz została wykonana roczna inwentaryzacja przyrodnicza. Dotyczyło to wszystkich analizowanych wariantów przebiegu A4 i S5. Podczas działań przygotowawczych GDDKiA zorganizowało także spotkania informacyjne ze społeczeństwem gmin, przez które miałyby przebiegać poszczególne warianty trasy. Spośród wszystkich propozycji zarekomendowano przebieg autostrady A4 w wariancie W1, czyli rozbudowę w istniejącym śladzie.

Reklama

Obecną, dwujezdniową autostradę z dwoma pasami ruchu i bez pasa awaryjnego zastąpi zatem nowa, z trzema pasami ruchu i pasem awaryjnym. Prace prowadzone będą przy utrzymaniu ruchu dwoma pasami w obu kierunkach, przebudowane zostaną węzły i powstaną nowe obiekty inżynierskie nad autostradą. Równolegle do istniejącej A4 powstanie nowa jezdnia, na którą zostanie przełożony ruch co umożliwi rozbiórkę starej nawierzchni i budowę nowej drugiej jezdni. Drogowcy podkreślają, że powstaną także Miejsca Obsługi Podróżnych. 

Kontrowersje związane z rozbudową autostrady A4

Decyzja ta stoi niejako w sprzeczności z władzami Wrocławia, które niedawno wystosowały oficjalną petycję do GDDKiA. Zdaniem urzędników zaproponowany plan modernizacji może skutkować całkowitym paraliżem południowej części stolicy Dolnego Śląska.

Wynika tak z analiz ruchu drogowego i szacunków dotyczących wzrostu liczby pojazdów poruszających się po drogach Wrocławia do 2050 roku. Specjaliści alarmują, że przebudowanie autostrady w dotychczasowym śladzie może spowodować wzrost ruchu na węźle bielańskim o blisko 270 proc. Swój sprzeciw przeciwko rozbudowie trasy w starym śladzie zadeklarowało w sumie 8 prezydentów miast na Dolnym Śląsku wraz z Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego.

Jak podkreślają lokalne media, spór o przebieg autostrady A4 toczy się już od ponad 4 lat. Biorąc pod uwagę powyższy komunikat wszystko wskazuje na to, że  GDDKiA pozostała głucha na te apele.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dolny Śląsk | GDDKiA | Legnica | Wrocław | autostrada A4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy