Euro już się skończyło. Czas wystawić taczki na drogi
Po weekendzie ekipy budowlane i remontowe wracają na główne szlaki komunikacyjne. Podróż z Warszawy do Poznania czy Berlina znów się wydłuży - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Prace mają zostać wznowione na autostradzie A2, której 91 kilometrów między Łodzią a stolicą udało się otworzyć rzutem na taśmę przed rozpoczęciem mistrzostw.
Na odcinku C w rejonie Żyrardowa wykonawca od poniedziałku zamknie jeden pas ruchu. W efekcie na obu jezdniach powstaną wąskie gardła. Zostaną też wznowione prace na węźle Wiskitki do zjazdu na krajowa pięćdziesiątkę, który jeszcze do końca lipca jest zamknięty.
Terapia szokowa czeka kierowców na odcinku A najbliżej Łodzi, na którym nie ma jeszcze ostatniej warstwy asfaltu. Budujący go koncern Eurovia dostał zgodę na zamknięcie w całości po jednej jezdni.
Na obu odcinkach obowiązuje zakaz wjazdu ciężarówek, a ograniczenia do 70 kilometrów na godzinę zostaną zaostrzone miejscami do 50 kilometrów na godzinę.