Rajd Wielkiej Brytanii. Kubica na ostatnim odcinku musiał zawracać
Mistrz świata Francuz Sebastien Ogier (VW Polo WRC) wygrał cztery z ośmiu rozegranych w piątek odcinków specjalnych i prowadzi w Rajdzie Wielkiej Brytanii, ostatniej eliminacji samochodowych mistrzostw świata. Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) jest jedenasty.
Drugi jest zwycięzca czterech pozostałych prób sportowych Fin Jari-Matti Latvala (VW Polo WRC), ze stratą 6,6 s, a trzeci Fin Mikko Hirvonen (Ford Fiesta WRC) - strata 1.13,8. Kubica był w piątek wolniejszy od lidera o 3.44,7.
Na trasie w Walii od rana panowały ekstremalnie trudne warunki atmosferyczne, było bardzo ślisko. Momentami padał deszcz, nawierzchnia odcinków specjalnych, prowadzących przez lasy, zmieniła się w błotne grzęzawisko. W wielu miejscach utworzyły się głębokie koleiny, przez które kierowcy mieli znacznie utrudniony przejazd. Wielu nie ustrzegło się błędów. Także Kubica miał na czwartym OS-ie problemy. "Miałem trochę kłopotów na tym odcinku. Przed samą metą obróciło mnie na jednym z ciasnych zakrętów" - przyznał mistrz świata WRC-2 w poprzednim sezonie.
Popołudniowa pętla sprawiła kierowcom jeszcze więcej problemów, gdyż trasa była momentami prawie nieprzejezdna. "Wypadłem lekko za linię jazdy na prostej, musiałem uruchamiać silnik. Na ostatnim odcinku musiałem natomiast zawracać. Jest sporo błota" - powiedział Kubica na mecie ostatniego, piątkowego OS-u.
W rajdzie nie jedzie już dwóch doświadczonych kierowców. Jako pierwszy z trasy wypadł Norweg Andreas Mikkelsen (VW Polo WRC), a po nim Fin Juho Hanninen (Hyundai I20 WRC). Poważne problemy z układem kierowniczym ma także Nowozelandczyk Hayden Paddon (Hyundai I20 WRC).
W sobotę kierowcy przejadą dziewięć OS-ów. Na trasę pierwszego wyruszą o godz. 8.52 czasu polskiego.