Rajd Australii. Kubica na 10. miejscu. Volkswageny leją wszystkich
Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) jest dziesiąty po drugim dniu Rajdu Australii, 10. rundy samochodowych mistrzostw świata.
Po 14 z 20 odcinków specjalnych prowadzi obrońca tytułu Francuz Sebastien Ogier (VW Polo WRC). Strata Polaka to prawie pięć minut.
Drugie miejsce zajmuje Fin Jari-Matti Latvala (VW Polo WRC), który ma 11,8 s straty do prowadzącego. Ogier zwiększył nad nim przewagę na 13. i 14. OS-ie o 1,5 s. Na trzecie miejsce awansował Norweg Andreas Mikkelsen spychając z niego Brytyjczyka Krisa Meeke'a.
Mikkelsen traci do lidera 25,3 s, natomiast Meeke 26,8. Kubica, który po ośmiu piątkowych OS-ach sklasyfikowany był na ósmej pozycji (strata 57,6) w sobotę wypadł z trasy, stracił sporo czasu i spadł o dwa miejsca.
Ogier był najszybszy na ośmiu OS-ach, Latvala na czterech, a Meeke na dwóch. Baza rajdu znajduje się w Coffs Harbour w Nowej Południowej Walii, w połowie drogi między Sydney a Brisbane.
Po Australii w kalendarzu MŚ pozostaną jeszcze trzy rajdy - Francji na początku października, Katalonii pod koniec tego miesiąca i w połowie listopada Wielkiej Brytanii.