Kuchar drugi na mecie E.O.S. Rally

Tomasz Kuchar z Maciejem Szczepaniakiem zajęli drugie miejsce w zakończonym w sobotę w Tartu w Estonii Rajdzie EOS. Polacy ulegli tylko Estończykowi Marko Martinowi, który właśnie na drogach wokół Tartu uczył się rajdowej sztuki, a w EOS-ie zwycięża od lat.

Tomasz Kuchar z Maciejem Szczepaniakiem zajęli drugie miejsce w zakończonym w sobotę w Tartu w Estonii Rajdzie EOS. Polacy ulegli tylko Estończykowi Marko Martinowi, który właśnie na drogach wokół Tartu uczył się rajdowej sztuki, a w EOS-ie zwycięża od lat.

Trzecie miejsce zajął aktualny Mistrz Estonii Margus Muracas, z którym Kuchar przegrał walkę o drugie miejsce w swoim pierwszym starcie w Rajdzie EOS w 2001 roku.

Wszystkie trzy załogi, które zajęły miejsca na podium startowały samochodami Ford Focus WRC, ale oczywiście Marko Martin jako kierowca fabryczny Forda, jechał najnowszym Focusem WRC '03. Polacy zajmowali drugie miejsce już wczoraj, po pierwszym etapie rajdu. Dziś jednak musieli zaciekle bronić się przed atakami Finów Mikko Hirvonena (trzeci z fabrycznych kierowców Forda w sezonie 2003) i Jane Tuohino (ma na swoim koncie między innymi 6 miejsce w Rajdzie Szwecji) , a także Marcusa Muracasa.

Reklama

Tomasz Kuchar: - To był udany dzień. Samochód nie sprawiał żadnych problemów, a silnik miał naprawdę pełną moc. To pozwoliło nam jechać odpowiednio szybko. Jednocześnie przejechaliśmy całą trasę bez strat, to znaczy nie popełniając żadnego poważnego błędu. Wiadomo, że Marko przyjechał tutaj w roli profesora i pokazał wszystkim swoją klasę, ale być tuż za nim i to w takiej stawce, to dla mnie duże osiągnięcie. Wyszliśmy zwycięsko z pojedynku z Tuohino, Hirvonenem, Ampują i innymi bardzo szybkimi kierowcami. Poza tym większość z nich startowała Focusami w takiej samej specyfikacji jaką ma nasz Ford. To wyrównywało szanse wszystkich kierowców, a nasz sukces uczyniło bardziej obiektywnym. Naprawdę bardzo się cieszę. Z drugiej jednak strony jest mi trochę przykro. Bardzo chciałem, by tydzień temu podobnie zaprezentować się moim kibicom. Rajd Kormorana to jedyny zaplanowany w tym sezonie nasz start w Polsce. Niestety nie udało się, przez cały czas jechaliśmy z usterką silnika, która powodowała utratę znacznej części mocy. Okazało się, że uszkodzony był element odpowiedzialny za cyrkulację gazów wylotowych. To bardzo rzadka usterka, nie potrafiliśmy tego zlokalizować, ale takie są rajdy. Może uda mi się jeszcze jakoś zrehabilitować polskim kibicom.

Tomasz Kuchar z Maciejem Szczepaniakiem startowali w Rajdzie EOS już po raz trzeci. Poprzednia w 2001 i 2002 roku zajmowali trzecie miejsca. Jednak w minionych latach w EOS-ie nie startowało tak wiele aut klasy WRC i tak wielu utytułowanych kierowców.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wrc | Tomasz Kuchar | EOS | kuchar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy