Czy egzaminator zdałby egzamin?
Dzisiaj na jednej z ulic Krakowa zauważyliśmy dość nietypowy przypadek. Otóż za motocyklistą, który prawdopodobnie zdawał egzamin na prawo jazdy jechał samochód Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (MORD) z egzaminatorem za kierownicą obserwującym sposób jazdy zdającego.
I nic nie byłoby w tym dziwnego - może poza tym, że motocyklista przejechał ciągłą linię, co zapewne spowodowało, że oblał egzamin - gdyby nie jeden mały szczegół.
Otóż samochód egzaminatora poruszał się... bez zapalonych świateł.
Dlatego też przypominamy wszystkim, także pracownikom krakowskiego MORD-u. Od początku października do aż do końca lutego zgodnie z kodeksem drogowym jesteśmy zobowiązani do jazdy samochodem z włączonymi światłami mijania przez całą dobę! Prosimy o tym pamiętać panie egzaminatorze!