Nie przeciągaj z paskiem rozrządu
Gdy samochód rocznie jeździ po kilka tys. km, nie można czekać 20 lat do regulaminowego przebiegu wymiany rozrządu.
Zerwanie paska rozrządu to prawdziwy dramat dla właściciela samochodu. Awaria ta natychmiastowo unieruchamia auto, a w przypadku zdecydowanej większości silników dochodzi do zderzenia zaworów z tłokami i ich pogięcia. Naprawa wymaga demontażu i regeneracji głowicy, co w sumie kosztuje od 1500 zł do nawet kilku tysięcy złotych.
Bezpieczny przebieg
Ponieważ trwałości paska rozrządu dokładnie przewidzieć się nie da, producenci określają przebieg, po którym należy go wymienić prewencyjnie, aby uniknąć kłopotów. Zwykle jest to ok. 100 tys km. Wraz z paskiem obowiązkowo wymienia się wszystkie rolki napinające, a także pompę cieczy chłodzącej, jeżeli jest napędzana paskiem rozrządu. Wbrew pozorom, nie tylko guma paska się starzeje, ale również zużywają się same rolki. Jeżeli rolka przestanie się obracać z powodu zatarcia łożyska, to nawet najmocniejszy pasek rozrządu natychmiast się zerwie. Dlatego wymiana wszystkich rolek to w zasadzie konieczność.
Gdy problemem jest czas
Kłopotów z reguły nie ma, jeżeli samochód jest użytkowany dostatecznie często. Są jednak przypadki, gdy auto przejeżdża rocznie po 5 tys. km i wtedy pokonanie 100 tys. km do planowej wymiany paska teoretycznie mogłoby zająć nawet 20 lat. A tyle pasek raczej nie wytrzyma. Dlatego część producentów wyraźnie podaje, oprócz przebiegu, także dopuszczalny czas użytkowania rozrządu. Z reguły jest to ok. 5-6 lat. Jeżeli dany producent nie deklaruje co ile lat należy wymieniać rozrząd, to warto przyjąć zasadę nieprzekraczalnego okresu 7 lat.
A co jeżeli nie?
W przypadku pasków kiepskiej jakości najczęściej uszkodzenie zaczyna się od nadpęknięcia zębów z powodu procesów parcenia gumy. Sam pasek jest zbrojony wewnątrz warstwami kordu i do jego zerwania dochodzi głównie w dwóch przypadkach: albo zatrze się łożysko rolki napinającej i rolka stanie, albo ciało obce dostanie się pomiędzy pasek a koło zębate (np. zerwany pasek alternatora). W przypadku aut rzadko użytkowanych z reguły dochodzi do zatrzymania rolki i dlatego oszczędność polegająca na wymianie jedynie samego paska (bez rolek) nie ma sensu.