Sceny jak z filmu. Uciekając potrącił policjanta i wysypywał kolce na drogę

Do skrajnie niebezpiecznego pościgu doszło na ulicach dolnego śląska. Uciekający mężczyzna, będąc pod wpływem narkotyków, stanowczo przekraczał prędkość, a jego pasażer miotał w kierunku radiowozu metalowymi kolcami. Nie pomogło nawet ustawienie policyjnej blokady.

Policjanci ruchu drogowego, patrolujący ulice dolnego śląska zauważyli samochód osobowy, a w nim dwóch mężczyzn, którzy nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Podczas próby zatrzymania pojazdu do kontroli, jego kierowca początkowo się zatrzymał, by chwilę później gwałtownie ruszyć i rzucić się do ucieczki.

Pasażer miotał metalowymi kolcami

Funkcjonariusze Policji natychmiast rozpoczęli pościg, informując swoich kolegów o tym gdzie się znajdują. Manewry jakie wykonywał mężczyzna na drodze, były skrajnie niebezpieczne, a prędkość znacznie przekraczała tę dopuszczalną. Pomimo tego pasażer uciekającego pojazdu wyrzucał przez okno przedmioty, które okazały się metalowymi kolcami służącymi do przebijania opon.

Reklama

Uciekający potrącił policjanta

Policyjny patrol z Lubawki ustawił blokadę w miejscowości Jarkowice, uciekinier zatrzymał się przed nią. W chwili próby wyciągnięcia go z pojazdu znowu niebezpiecznie ruszył i potrącił lubawskiego policjanta. Pomimo tego mundurowi dołączyli do dalszego pościgu. Szczęśliwie policjantowi nic poważnego się nie stało.

Mężczyzna pod wpływem narkotyków

W Jarkowicach na drodze polnej mężczyźni porzucili pojazd i próbowali uciekać pieszo, jednak policjanci szybko ich dogonili, obezwładnili i zatrzymali.

Kierującym okazał się 32-latek z Jeleniej Góry, który dodatkowo wprowadzał policjantów w błąd, podając się za brata bliźniaka. Nie zmyliło to jednak mundurowych, a kłamstwo szybko wyszło na jaw. Powodem takiego zachowania było prawdopodobnie to, że mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.

Mundurowi wykonali także tester narkotykowy, który potwierdził ich przypuszczenia co do stanu mężczyzny. Wykazał on w ślinie obecność narkotyków. Aby ustalić dokładne stężenia tego środka w organizmie, został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań.

Lista zarzutów jest pokaźna

Policjanci zabezpieczyli również urządzenia, które mogą służyć do kradzieży pojazdu.

38-latkowi z Kamiennej Góry, który był pasażerem, postawiono zarzut związany z bezpośrednim narażeniem na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Natomiast kierującemu przedstawiono zarzuty dotyczące kierowania pojazdem pomimo cofnięcia uprawnień, niezatrzymania się do kontroli, a także bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

***

Policja/Interia.pl
Dowiedz się więcej na temat: policja | policyjny pościg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy