Po otwarciu bagażnika policjanci nie mogli uwierzyć własnym oczom

Nietypowy przebieg miała kontrola, jaką na jednej zielonogórskich ulic przeprowadzili policjanci.

Podczas nocnego patrolu uwagę policjantów ruchu drogowego komendy miejskiej przyciągnęła Toyota Yaris. Sposób jazdy kierowcy był na tyle nietypowy, że policjanci nabrali podejrzeń, co to jego trzeźwości. Samochód został zatrzymany do kontroli.

Kierowca okazał się trzeźwy, nie miał jednak dokumentów samochodu. Jednak największa niespodzianka czekała na funkcjonariuszy podczas rutynowej kontroli bagażnika...

Po tym jak kierowca otworzył bagażnik, wyszło z niego dwóch mężczyzn! Patrol kontrolujący samochód był zaskoczony faktem, że zmieścili się do niewielkiego bagażnika Toyoty Yaris...

Reklama

Kierującym Toyotą okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu żagańskiego. Mężczyzna posiadał prawo jazdy dopiero od kilku miesięcy. Kontrola drogowa zakończyła się mandatem karnym za przewożenie pasażerów w sposób niezgodny z przepisami w wysokości 300 złotych i punktami karnymi.

W tym przypadku najbardziej szokujące jest to, że zarówno kierowca jak i pasażerowie zbagatelizowali bezpieczeństwo osób, które siedziały w bagażniku. Wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało gdyby w tył pojazdu uderzył inny samochód.


INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: Policja (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy