Kto terroryzuje drogi zielonym Lamborghini? Policja ustaliła kierowcę
Na początku lipca do policji wpłynęło nagranie przedstawiające zielone Lamborghini, które swoim zachowaniem stwarzało poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Teraz pojawiły się informacje dotyczące tego, kim jest kierujący Huracanem.
Na początku lipca na skrzynkę mailową opolskiej policji trafiło nagranie z wideorejestratora samochodowego zamontowanego w aucie poruszającym się autostradą A4.
Na udostępnionym przez funkcjonariuszy nagraniu można zobaczyć, że ruch jest dość duży, więc samochody na lewym pasie jadą nieznacznie szybciej niż na prawym. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że pojazdy dojeżdżają do znaku z ograniczeniem prędkości do 110 km/h. Nagle w kadrze pojawia się zielone Lamborghini Huracan mknące pasem awaryjnym.
Ustaleniem tożsamości kierowcy zajęli się wówczas funkcjonariusze policji z Brzegu. Prosili oni o wszelkie informacje, które pomogą w ustaleniu, kto siedział za kierownicą Huracana. W końcu policjanci podzielili się informacjami dotyczącymi tego, kim jest kierujący zielonym Lamborghini.
Z informacji, które przedstawiła w rozmowie z TVN 24 st. asp. Patrycja Kaszuba z komendy powiatowej w Brzegu, wynika, że za kierownicą Huracana siedział 28-latek z województwa śląskiego. Zdaniem policjantki śledczy nie wykluczają scenariusza zakładającego, że kierowca Lamoborghini odpowiedzialny jest również za inne wykroczenia.
Warto przypomnieć, że zielone Lamborghini pojawiło się w ostatnich miesiącach na kilku nagraniach. W udostępnionym jakiś czas temu w mediach społecznościowych filmie możemy zobaczyć trzy różne sytuacje z zielonym Huracanem w roli głównej. Warto dodać, że ich kolejność jest odwrotna do chronologicznej. Pierwsza sytuacja na filmie jest najnowsza, ostatnia zaś najstarsza.