Zza biurka do "rajdówki"

Szef zespołu 555 Subaru World Rally Team, Paul Howarth postanowił uaktywnić nieco swój tryb życia i wystartować u boku francuskiego biznesmena Frederica Dora, jako pilot we wschodnio-afrykańskim Rajdzie Safari klasycznych modeli samochodów.

Obaj panowie wezmą udział w rajdzie za kierownicą Porsche 911 z 1971 roku, przygotowanego przez firmę Francis Tuthill. East African Safari Rally to impreza, która kontynuuje tradycje oryginalnego rajdu Coronation Safari z 1953 roku, upamiętniającego koronację brytyjskiej Królowej Elżbiety.

W tegorocznej edycji, która zostanie rozegrana w dniach 10-19 grudnia będą mogły wystartować auta wyprodukowane przed 31 grudnia 1971 roku. Impreza przebiegać będzie przez terytoria Kenii, Ugandy i Tanzanii, a trasa, którą będą musiały pokonać załogi liczy sobie 5000 km.

Reklama

Howarth zarządza obecnie zespołem Subaru, w którego barwach startują w tym sezonie 4-krotny mistrz świata, Tommi Makinen oraz utalentowany Norweg, Petter Solberg. Fin zapowiedział jednak, że kończy karierę po tym sezonie, a od przyszłego roku do ekipy Subaru powraca Richard Burns, prowadzący w aktualnej klasyfikacji mistrzostw startując za kierownicą Peugeota 206 WRC.

East African Safari Rally zapowiada się jako przygoda życia Paula Howartha.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: safari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy