Zwarcie i pożar. W aucie była uwięziona kobieta!

Dramatyczne sceny rozegrały się na drodze Tarnogród - Korchów na Lubelszczyźnie. Podczas próby uruchomienia auta "na kable" doszło do zwarcia i pożaru. W płonącym aucie została uwięziona kobieta!

Jak wstępnie ustalili policjanci, 43-letniemu mężczyźnie w trakcie podróży zepsuł się Opel Astra. Mężczyzna zadzwonił do żony, która przyjechała drugim autem - marki Dodge. Małżeństwo próbowało uruchomić Astrę na kable. 

Podczas tej operacji prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w Oplu, w którym znajdowała się kobieta. Zablokowane zostały zamki drzwi, a samochód stanął w płomieniach! 

Sytuacja wyglądała dramatycznie, na szczęście, wspólnymi siłami udało się wybić szybę, dzięki czemu kobieta mogła uciec ze śmiertelnej pułapki.

Funkcjonariusze straży pożarnej, którzy jako pierwsi byli na miejscu udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanej i ugasili pożar. 36-letnia kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Mocno ucierpiał również samochód, który już nie będzie nadawał się do naprawy.

Policjanci ustalają obecnie dokładne okoliczności zdarzenia.

Reklama

Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku. Tam bardzo dużo się dzieje.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy