Schumacher: Krwawienie obu półkul mózgu. Stan nadal krytyczny

Stan zdrowia Michaela Schumachera nadal jest krytyczny, ale stabilny - poinformowała menedżerka siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 Sabine Kehm.

Niemiec, który w piątek obchodził 45. urodziny, w niedzielę uległ wypadkowi narciarskiemu w Meribel.

Menedżerka tylko na kilka minut pojawiła się przed kliniką w Grenoble, gdzie leży słynny kierowca. Jej komunikat nie różnił się wiele od ostatnich doniesień. Zaznaczyła jednocześnie: "wszystkie informacje, które nie pochodzą od lekarzy opiekujących się Michaelem są wyłącznie spekulacją". Zaapelowała także o uszanowanie sfery prywatnej rodziny oraz samego kierowcy. Zapowiedziała, że kolejny komunikat nie zostanie wydany wcześniej niż w poniedziałek.

Reklama

Nowe wiadomości koczującym pod szpitalem dziennikarzom przekazał za to były kierowca Formuły 1 Philippe Streiff, który odwiedził Schumachera w jego urodziny.

"Wydaje się, że stan Michaela minimalnie się poprawia, ale rozmawiałem z lekarzem Gerardem Saillantem, który nadal nie jest pewny, czy Schumacher przeżyje. Krwawienie dotyczy obu półkul mózgu, gorzej sytuacja wygląda jednak w lewej, która odpowiedzialna jest m.in. za mowę" - powiedział Streiff.

Okazało się także, że Schumacher miał już wcześniej uszkodzą lewą półkulę mózgu po wypadku motocyklowym w 2009 roku. "Wówczas doszło do poważnego uszkodzenia tętnicy kręgowej. To jednak teraz nie ma większego znaczenia" - wyznał tabloidowi "Bild" lekarz kierowcy Johannes Peil.

Schumacher pozostaje w śpiączce farmakologicznej. W nocy z poniedziałku na wtorek przeszedł zabieg usunięcia z mózgu krwiaka. Pomimo tego ciśnienie śródczaszkowe utrzymuje się na zbyt wysokim poziomie. Słynny kierowca, któremu w niedzielę podczas jazdy na nartach w Meribel towarzyszył 14-letni syn, uderzył głową w skałę. Mimo że miał założony kask, to siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Jeszcze tego samego dnia został przetransportowany z miejscowego szpitala do kliniki w Grenoble.

Niemiec tytuł mistrzowski wywalczył w latach 1994-95 oraz 2000-04. Karierę w F1 definitywnie zakończył w 2012 roku.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy