Robert Kubica prosi o krew! * Nieetyczna publikacja filmu?

Robert Kubica jest bohaterem przygotowanej w Savonie z okazji obchodzonego we wtorek Światowego Dnia Krwiodawców kampanii społecznej zachęcającej do oddawania krwi. Polski kierowca Formuły 1 stracił wiele krwi w lutowym wypadku na rajdzie samochodowym.

Kampania pod hasłem: "Nie odwracać się plecami" została zaprezentowana w siedzibie władz Savony, w którego okolicach, w miejscowości Pietra Ligure, Kubica przeszedł cztery operacje i długą kurację po wypadku. Apel o oddawanie krwi skierowany jest przede wszystkim do młodych ludzi.

Robert Kubica powiedział w spocie kampanii: "Są sytuacje, w których tracimy kontrolę nad naszym życiem, sytuacje, w których mało liczy się to, kim jesteśmy. Sytuacje, w których przestaje się decydować, wybierać i trzeba zdać się na innych. Człowiek zdaje się na ich zdolności i środki, jakimi dysponują".

Reklama

"Nie liczą się pieniądze ani sława; liczy się to, co się nam ofiarowuje: czas, profesjonalizm, doświadczenie, zaangażowanie...

Dziękuję zatem ekipom medycznym, które w lutym zajęły się moją kuracją. Skuteczność ich zabiegów została zagwarantowana także dzięki temu, że miały do dyspozycji odpowiednie zapasy krwi. Dziękuję także dawcom krwi z Ligurii, którzy oddając ją regularnie zapewniają istnienie tych zapasów, co pozwala na uratowanie życia wielu osób, także mojego" - podkreślił Kubica.

Apel o oddawanie krwi skierowany jest przede wszystkim do młodych ludzi, w wieku od 18 do 35 lat. W przygotowaniu kampanii udział wzięli licealiści z Savony.

Tymczasem niektóre polskie media opublikowały, zrobiony z ukrycia film przedstawiający Kubicę wychodzącego o kuli ze szpitala. To pierwsze zdjęcia Roberta po wypadku. Jak sądzisz: emitowanie takiego filmu jest etyczne?

Poniżej fragment programu włoskiej telewizji po wypadku Kubicy

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy