Przedostatnia eliminacja RMŚ

Marcus Gronholm i jego zespół Peugeot wywalczyli już w Nowej Zelandii mistrzowskie tytuły w klasyfikacji indywidualnej i producentów, ale do końca tegorocznej edycji mistrzostw świata pozostały jeszcze dwa bardzo widowiskowe rajdy: Australii i Wielkiej Brytanii. I trudno przypuszczać, aby którykolwiek z kierowców nie pojechał w nich na sto procent swoich możliwości, tym bardziej, że w czołówce nie będą już obowiązywały chłodne, punktowe kalkulacje. Poza tym kilku zawodników będzie chciało z pewnością udowodnić, że nie są gorsi od nowego mistrza świata.

Więcej przeczytasz w serwisie MOTOSPORT

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama