Policja: skargę uznano jako bezzasadną

"Nie wiem czy będzie kontynuowany temat parkowania policji na miejscach dla inwalidów. Jeśli jednak tak, to chciałbym zwrócić uwagę na kolejny przykład z dnia 5.06.06, z okolic sklepu jednego z hipermarketów budowlanych w Katowicach" - napisał do nas przed miesiącem Czytelnik dołączając zdjęcie policyjnego radiowozu na miejscu przeznaczonym dla inwalidów.

Jak zwykle w takich wypadkach, także i ten list przesłaliśmy do rzecznika prasowego odpowiedniej komendy wojewódzkiej. I oto po ponad miesiącu oczekiwania (sic!) otrzymaliśmy odpowiedź. Identycznie jak we wszystkich tego typu przypadkach także i tym razem uznano, ze radiowóz policyjny mógł parkować w tym miejscu. Oto pełna treść wyjaśnienia policji:

Niniejszym na podstawie art. 237 § kodeksu postępowania administracyjnego uprzejmie zawiadamiam co następuje.

W związku ze złożona przez Pana skargą w Oddziale Prewencji Policji w Katowicach w toku podjętych czynności wyjaśniających oraz na podstawie zebranego materiału dowodowego przyjęto, co następuje:

Reklama

W dniu 05.06.06 r trzech policjantów Oddziału Prewencji Policji w Katowicach pełniło służbę na terenie Komendy Miejskiej Policji w Katowicach pojazdem służbowym oznakowanym marki VW nr rej. HPPE 130. W czasie służby zostali skierowani na interwencję do sklepu "Praktiker" na ulicę Górnośląską 57, gdzie został zatrzymany sprawca kradzieży sklepowej.

Po przybyciu w rejon sklepu patrol zaparkował pojazd służbowy na miejscu gdzie znajduje się tabliczka T-29. Zaparkowanie pojazdu w tym miejscu było wymuszone tym, ze w pobliżu sklepu nie ma miejsca wyznaczonego dla pojazdów służb ratowniczych lub technicznych, parking był zatłoczony a ciągi komunikacyjne w obrębie sklepu są kręte i wąskie. Potwierdza to również nadesłane przez Pana zdjęcie. Ponadto zaparkowanie pojazdu w tym miejscu gwarantowało możliwość szybkiego i bezpiecznego doprowadzenia do pojazdu sprawcy kradzieży w sklepie. W czasie trwania interwencji cały czas wolne było miejsce parkingowe za radiowozem również oznaczone tabliczką T-29.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z dnia 12 października 2002 r.) tabliczka T-29 informuje o miejscu przeznaczonym dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej oraz dla kierującego pojazdem przewożącego taką osobę. Winna ona być umieszczona pod znakiem D-18 lub D-18 b. Cytowane rozporządzenie określa również, ze "Napis lub symbol umieszczony na tabliczce pod znakiem drogowym stanowi integralną część znaku". Miejsce to także nie jest oznaczone znakami poziomymi np. znakiem P-20 "koperta" wyznaczającym stanowisko postojowe zastrzeżone dla określonego rodzaju pojazdów lub znakiem P-24 "miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej", który oznacza, ze stanowisko postojowe, na którym znak umieszczono, jest przeznaczone dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej oraz dla kierującego pojazdem przewożącego taka osobę. Pozwala to twierdzić, ze policjant parkujący pojazdem w tym miejscu nie naruszył obowiązujących norm prawnych.

Nie ulega wątpliwości, ze należy także stosować się do niepisanych reguł dotyczących kultury jazdy i zachowania na drodze. Dlatego też obecność policjanta - kierowcy stanowiła gwarancję, ze gdyby pojawił się pojazd osoby uprawnionej zgodnie z określoną tabliczką to w każdej chwili pojazd służbowy zostałby przemieszczony w inne wolne miejsce.

Mając na uwadze powyższe Pana skargę uznano jako bezzasadną.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pojazd | Katowice | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy