Mamy nową obwodnicę, która ma swój początek w Ameryce

Drogowcy udostępnili kierowcom obwodnicę Olsztynka, mimo że na tej trasie trwają jeszcze prace wykończeniowe - poinformował rzecznik prasowy olsztyńskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Karol Głębocki.

"Oddanie obwodnicy do ruchu odbywa się równolegle z pracami wykończeniowymi, więc do chwili ich zakończenia będą obowiązywały ograniczenia prędkości oraz będą miały miejsce lokalne utrudnienia" - poinformował Głębocki. Obwodnica Olsztynka leży w ciągu drogi krajowej nr 51 prowadzącej do granicy z obwodem kaliningradzkim.

Obwodnica ta ma swój początek w Ameryce i dalej biegnie jako droga dwujezdniowa (po dwa pasy w każdym kierunku) w kierunku miejscowości Sudwa. Długość obwodnicy wynosi 5,7 km. Droga ta jest całkowicie bezkolizyjna i jest odcięta od przyległego układu drogowego. Wjazd na nią odbywa się tylko poprzez węzły: Olsztynek - Wschód oraz Olsztynek - Zachód. Nad drogą wykonano 5 wiaduktów drogowych oraz estakadę nad doliną rzeki Jemiołówki o długości ok. 330 m stanowiącą jednocześnie przejście dla małych zwierząt.

Reklama

Obwodnica jest elementem modernizacji krajowej siódemki na odcinku Olsztynek - Nidzica. Obwodnica Olsztynka, mimo że formalnie należąca do drogi nr 51, jest częścią tego zadania. Termin zakończenia prac w tym projekcie, który obejmuje łącznie 31,3 km drogi ekspresowej, przypada 8 listopada.

Budowa drogi ekspresowej S-7 wraz z obwodnicą Olsztynka jest inwestycją finansowaną z Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wartość kontraktu wynosi ponad 1,185 mld zł, całkowita wartość projektu, obejmująca oprócz robót budowlanych dokumentację, nabycie gruntów, to ponad 1,4 mld zł. Dofinansowanie z UE w sumie wynosi 682,5 mln zł.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy