Kuzaj przed Karkonoskim

Z pierwszym numerem startowym jako liderzy klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski pojedzie załoga Mocne Rally Team - Leszek Kuzaj - Andrzej Górski. Do tej pory Rajd Karkonoski był dla Kuzaja niezbyt szczęśliwy, ale warto także pamiętać, że to właśnie na tej imprezie Leszek zdobył swój tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji grupy N, w sezonie 1999 został II Wicemistrzem w klasyfikacji generalnej, a w roku ubiegłym, mimo problemów, wywalczył tytuł Wicemistrza Polski w "generalce". Patrząc zatem na progres Kuziego teraz wypadałoby zdobycie tytułu mistrzowskiego. Czy tym razem Rajd Karkonoski okaże się dla krakowianina szczęśliwy?

Mam duży niedosyt po zeszłorocznym Karkonoskim, kiedy to na skutek awarii samochodu i odwołanych dwóch OS-ów przegrałem swój tytuł Mistrza Polski. Chciałbym jako pierwszy minąć linię mety, ale zdaję sobie sprawę, że każda załoga z pierwszej trójki ma ogromne szanse na zwycięstwo. Jesteśmy dobrze przygotowani i mam nadzieję, że to zaprocentuje - powiedział Leszek Kuzaj podczas zapoznawania się z trasą.

Także Andrzej Górski jest w doskonałym nastroju - Startujemy do tego rajdu z dużą presją. Po pierwsze - jesteśmy liderami klasyfikacji generalnej i zależy nam na utrzymaniu tej pozycji, a po drugie - to właśnie na tej imprezie może rozstrzygnąć się rywalizacja o tytuł najlepszego. Wiem jednak, że zarówno psychicznie jak i fizycznie jesteśmy w świetnej kondycji i postaramy się, po prostu, pojechać ten rajd jak najlepiej. Trasa jest mało urozmaicona a dwa OS-y przejeżdżamy w obie strony (zdarza się to pierwszy raz po ponad 10-letniej przerwie) - to doskonały układ dla kibiców, którzy mogą przesiedzieć cały dzień w jednym miejscu i zobaczyć 4 przejazdy. Jest to jednak bardzo niebezpieczne dla zawodników - już w połowie dnia na trasie będzie naniesione mnóstwo błota, piachu i kamieni, a sama droga jest bardzo dziurawa. Krótko mówiąc - ławo złapać kapcia i łatwo wypaść z trasy.

Reklama

Leszek Kuzaj apeluje także do kibiców o szczególną rozwagę na trasie: Wszyscy wiemy czym zakończyło się nieprzestrzeganie zasad bezpiecznego kibicowania na ostatnim Rajdzie Wisły. Mam nadzieję, że tym razem rozsądek weźmie górę i każda z osób na trasie zadba o swoje bezpieczeństwo. Bezwzględnie stosujcie się do poleceń organizatorów i nie przechodźcie za "linię życia" wyznaczoną przez taśmy.

W rajdzie startuje również druga załoga zespołu Mocne Rally - Marcin Turski z Dariuszem Burkatem . Rajd Karkonoski jest w tym roku niezwykle trudny - powiedział Marcin Turski po zapoznaniu się z trasą - odcinki specjalne są położone blisko siebie, ale przejeżdżamy je trzykrotnie i na dodatek w dwóch kierunkach. Łatwo sobie wyobrazić jak będzie wyglądać trasa po drugim przejeździe. Prognozy meteorologiczne nie są pocieszające, jest bardzo ślisko i spodziewamy się deszczu. Działa to na niekorzyść zawodników, więc myślę, że wszystkim będzie bardzo ciężko. My tradycyjnie będziemy walczyć o zwycięstwo i mocno naciśniemy. Sytuacja w naszej grupie jest trudna, ale nie beznadziejna. Zrobię wszystko, aby zająć jak najwyższą pozycję.

Bardzo trudny technicznie rajd - dodał Darek Burkat - zwarty, ale wymagający wysokich umiejętności. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko i będziemy na podium. Rajd Karkonoski jest dla nas szczególnie bliski, ponieważ mamy tutaj dużą grupę zaprzyjaźnionych kibiców, którzy dopingują nas na trasie. Postaramy się dać im powód do radości.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Górski | leszek kuzaj | załoga | rajd karkonoski | rajd | kuzaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy