Holowanie na A4
Na początku zimy, w ramach testów, rozlosowaliśmy wśród naszych czytelników 50 kompletów opon zimowych Michelin Alpin A4. Czy mimo ujemnych temperatur, nowe opony firmy Michelin spotkały się z ciepłym przyjęciem?
Od kilkunastu dni pogoda pozwala wykazać się testowanym oponom Micheline Alpine 4. Już w pierwszy dzień, gdy udało mi się odkopać garaż udałem się na "wycieczkę" po zaśnieżonych osiedlowych uliczkach. Jadąc po głębokim śniegu ma się wrażenie, że opony wdzierają się w biały puch i bez problemu auto porusza się wyznaczoną przez kierowcę trasą. W takich warunkach ważne jest również, by auto zatrzymało się wtedy, gdy sobie tego życzymy. Podczas hamownia w grubej warstwie śniegu opony zdały egzamin na 5. Opony bardzo dobrze zachowują się, gdy na asfalcie pojawia się błoto pośniegowe - nie muszę się wtedy martwić, że gwałtowny manewr spowoduje, że stracę panowanie nad autem. Mroźna pogoda wymusiła kolejny test - holowałem auto kolegi do warsztatu. Problem polegał na tym, że musiałem wyciągnąć auto z wielkiej zaspy mając pod kołami kilkanaście centymetrów śniegu. Spodziewałem się, że gdy hol zostanie naprężony ja swoim autem "zanurkuję" w zaspę i nie będzie to łatwe zadanie, by dojechać do warsztatu. Okazało się, że opony wgryzły się w śnieg i bez najmniejszego poślizgu ruszyłem z dodatkowym obciążeniem. Podsumowując powyższe jestem bardzo zadowolony z użytkowania opon Micheline Alpin 4 i mam nadzieję, że pozostanie tak do końca zimy. Marcin Nowak
***
Jak zachowują się Alpin A4 ? Powiem tak, podróżowałem już po śniegu z takimi prędkościami, ale jeszcze nigdy tak pewnie. Auto porusza się bardzo stabilnie i bardzo przewidywalnie - duży szacunek dla konstruktorów, bo powiem szczerze, nie myślałem że w tej "materii" tyle da się jeszcze zrobić. Ruszanie faktycznie jest skuteczniejsze, co można było doskonale sprawdzić ruszając spod świateł gdzie w takich warunkach nie liczy się moc silnika, ale głównie dobre opony. Na dużą pochwałę zasługuje również znakomite przywracanie stabilności jazdy po kontrolowanym poślizgu, auto nigdy nie zachowało się inaczej niż bym tego chciał. Jeśli tylko pod warstwą śniegu nie znajduje się warstwa lodu, to przyczepność jest wzorowa (a na lodzie to najlepiej trzymają się łyżwy...). Jeśli nie popełni się błędu wjeżdżając w śnieg po kolana zawieszając auto na podwoziu, to można tym oponom bez wahania zaufać. Marcin Garus
***
Opony dają frajdę i duże bezpieczeństwo. A4 sprawiają, że przy dużym zlodowaceniu dróg dojeżdżamy do celu podróży. Jak co roku miałem problem z stromym wyjazdem z garażu, kosztowało mnie to stratę czasu i nerwów. Micheliny radzą sobie z moim podjazdem, nawet nie sypię solą. Spokojnie wyprowadzają auto, zdecydowanie lepiej od opon innych firm. Dobrze radzą sobie z gołoledzią, oczywiście przy ostrożnej skupionej uwadze kierowcy. Świetnie wyprowadzają się z poślizgów. Można na nich polegać i spokojnie poruszać się po oblodzonych drogach. Robert Łożniewski
***
Nadal mamy ciężkie warunki zimowe, dużo śniegu i nie zawsze radzące sobie z nim służby odpowiedzialne za odśnieżanie. Jazda w tych warunkach na oponach Michelin Alpin to czysta przyjemność. Znakomita trakcja, opony świetnie zachowują się podczas ruszania, bardzo dobrze radzą sobie z grząskim śniegiem. Dwukrotnie pomagały w wyciąganiu innych aut ze sporych zasp. Jestem bardzo zadowolony z faktu, iż Alpinki znajdują się na kołach mojego samochodu, dzięki czemu jazda jest znacznie bardziej efektywna no i oczywiście zdecydowanie bezpieczna. Spalanie nadal poniżej 6 litrów, przypomnę, że na letnich średnia wynosiła 6,1l. Edward Gajewski
***
Opony testowałem już w każdych warunkach: bardzo niskie temperatury, obfite opady śniegu, deszczu, odwilż, gołoledź oraz w warunkach suchych. Ogólnie mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że opony MICHELIN ALPIN A4 to ścisła czołówka wśród opon z najwyższej półki. Czy będą tak samo dobre, kiedy się znacznie zużyją? Zobaczymy.
Wojciech Woś
***
Szczególnie przydatny w takich warunkach, oprócz dobrych opon zimowych, jest system ESP w samochodzie. Prowadzenie opon na śniegu jest bardzo poprawne. Bez większych problemów auto wyjeżdża ze sporych zasp. Bardzo poprawna jest też przyczepność opon na śliskiej zaśnieżonej drodze (ubity śnieg). Marek Krzemiński
***
Zaczął się prawdziwy test opon Michelin Alpin 4, założonych już prawie miesiąc wcześniej. Tak pierwszego dnia po rozpoczęciu sezonu zimowego, jak i w każdy kolejny dzień (odpukać), na drodze czuję się pewnie. To chyba najważniejsze, że ogumienie pozwala mi bez obaw wyjeżdżać na drogę i pokonywać kolejne kilometry. Michał Pietrzok
Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.