Dwulatek zginął pod kołami samochodu ojca
Wiadomości
Dwuletni chłopiec zginął niedzielę rano pod kołami samochodu swojego ojca.
W niedzielę rano mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Kleczew koło Konina (wielkopolskie) wyjeżdżał ze swojej posesji samochodem półciężarowym z przyczepą. Kierowca nie zauważył swojego dwuletniego syna, który dostał się między samochód a przyczepkę i go potrącił.
Dziecko mimo prób reanimacji zmarło.