Dakar 2014. Hołowczyc: Jutro będzie bardzo ciekawie

Przedostatni etap tegorocznego Dakaru zakończył się zwycięstwem Stephane Peterhansela, który wyszedł na prowadzenie w rajdzie.

Bardzo dobrze spisała się załoga Hołowczyc/Żilcow, która ukończyła etap na 5. miejscu, umacniając się na 6. pozycji w rajdzie.

Od startu mordercze tempo narzucił Nasser al-Attiyah (Mini All 4 Racing), który prowadził prawie do samej mety. Niestety w końcówce poniósł spore straty i ostatecznie finiszował na drugim miejscu. Wygrał jego kolega z ekipy X-raid Stephane Peterhansel.

Asekurujący swoich kolegów z zespołu X-raid Krzysztof Hołowczyc dojechał na świetnym 5. miejscu, utrzymując 6. pozycję w rajdzie.

"To był dla nas dość dobry odcinek. Początkowo bardzo szybki i kamienisty, w końcówce dość wysokie i strome wydmy i trudna nawigacja. Od startu jechaliśmy bardzo szybko, ale ok. 125 km złapaliśmy kapcia. Po zmianie koła nie chcieliśmy bardziej ryzykować i trochę zmniejszyliśmy tempo. W efekcie dobre 5. miejsce i mocna szósta pozycja przed jutrzejszym finałem, który będzie bardzo ciekawy, bowiem Stephane wyprzedził dziś w generalce Naniego o 26 sekund i jutro będzie bardzo ciekawie..." - powiedział na mecie w Krzysztof Hołowczyc, reprezentant Lotto Team.

Dobrze spisał się uczeń Hołowczyca Martin Kaczmarski, który zajął dobre 19. miejsce, utrzymując 9. pozycję w rajdzie. Dąbrowski z Czachorem zajęli dziś 14. miejsce. Kapitan Poland National Team Rafał Sonik, w kategorii quadów był dziś 4. i zajmuje 2. w swojej kategorii po 12. etapie. Motocyklista Kuba Przygoński zajął 7. miejsce i jest 6. w rajdzie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy