By autostrada była bezpieczna

Autostrada A2 będzie bezpieczna. Wraz z budową nowych odcinków od Strykowa do Warszawy powstaje system, który ułatwi pracę służbom medycznym, straży pożarnej i policji.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że autostrada A2 będzie posiadała cały system dróg, które ułatwią pracę służbom ratunkowym. - Wjazdy awaryjne dla karetek pogotowia, straży pożarnej i policji będą zlokalizowane mniej więcej co dwa kilometry na budowanych obecnie odcinkach autostrady - mówi Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA w Łodzi. - Dodatkowo co 3,5 kilometra, na barierach odgradzających dwie jezdnie autostrady, będą zlokalizowane tak zwane przejazdy awaryjne.

Centrum zarządzania

Po zakończeniu budowy autostrady A2 na odcinku ze Strykowa do Warszawy wszystkie służby ratunkowe otrzymają klucze do bram wjazdów awaryjnych, zaś działaniami karetek pogotowia, policji i straży pożarnej na A2 ma kierować centrum zarządzania autostradą, zlokalizowane w Strykowie.

Reklama

Budowę przyszłego odcinka autostrady A2 ze Strykowa do Konotopy (Warszawy) podzielono na pięć mniejszych odcinków. - Prace na łódzkim odcinku A2 idą zgodnie z planem. Opóźnienia są na dawnym "chińskim" odcinku, ale firmy obecnie tam pracujące robią co mogą, by zdążyć na czas - stwierdził Maciej Zalewski.

Zawracanie z mandatami

"Stara" autostrada A2 (od Strykowa na zachód) jest drogą bezpieczną. Wyposażona jest w bezkolizyjne zjazdy i wjazdy oraz odpowiedni sprzęt do utrzymania drogi. Wzdłuż całej autostrady rozciągnięta jest siatka ograniczająca dostęp do autostrady dzikich zwierząt. By ułatwić im przechodzenie na drugą stronę na całej długości płatnej A2 rozmieszczono siedem nadziemnych przejść dla dużych zwierząt i kilkadziesiąt przejść podziemnych dla małych zwierząt, gadów i płazów.

Jednak kierowcy, bez względu na jakiej drodze się znajdują, by bezpiecznie dojechać do celu, powinni zawsze dostosować prędkość do warunków panujących na drodze.

I poruszać się zgodnie z przepisami. A bywa z tym różnie. Ostatnio inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Poznania zaobserwowali manewry kierowców polegające na zawracaniu pojazdów przed punktem poboru opłat na autostradzie A2. Czterech kierowców pojazdów osobowych zdecydowało się zaryzykować i zawrócić w celu uniknięcia opłaty za przejazd autostradą A2. Świadomie łamiąc przepisy zawracali przez wydzielony pas przeznaczony dla pojazdów utrzymania ruchu i pojazdów uprzywilejowanych.

Takie manewry na autostradzie stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu.. I mogą słono kosztować- kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi po 300 złotych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy