ABC Formuły 1: Samochód bezpieczeństwa
W jednym z poprzednich odcinków ABC Formuły 1 wspominaliśmy, że podczas wyścigu na tor może wyjechać samochód bezpieczeństwa zwany safety-carem. Dzisiaj rozwiniemy ten temat.
Jeśli na torze podczas wyścigu Formuły 1 dojdzie do niebezpiecznej sytuacji, dyrektor wyścigu wysyła do akcji samochód bezpieczeństwa. Po poważnych wypadkach czy w czasie obfitych opadów deszczu samochód bezpieczeństwa prowadzi całą stawkę ze zmniejszoną prędkością, aż sytuacja na torze wróci do normy. Podczas tej fazy wyścigu, zwanej neutralizacją, wyprzedzanie jest absolutnie zakazane.
Dla kierowcy wyścigowego nie ma gorszej sytuacji niż bierne czekanie w samochodzie, w kasku i kombinezonie i obserwacja krążących wokół toru zawodników. Ale Bernd Mayländer, etatowy kierowca samochodu bezpieczeństwa podczas wszystkich Grand Prix zawsze jest zadowolony, kiedy jego usługi nie są potrzebne. "Najlepsze są te wyścigi, podczas których nie muszę nic robić" - mówi 34-letni Niemiec.
Samochód dyktujący tempo podczas neutralizacji w wyścigu to ważny element bezpieczeństwa w Formule 1. Decyzje o jego użyciu podejmuje dyrektor wyścigu zawsze wtedy, kiedy "na torze panują niebezpieczne warunki, ale nie są one wystarczające do przerwania wyścigu" - tak mówią przepisy. Kiedy samochód bezpieczeństwa wyjeżdża na tor, kierowcy ustawiają się w rzędzie za liderem. Podczas neutralizacji można zjeżdżać do boksu i wracać na tor w dowolnej chwili. Jednak trzeba cały czas utrzymywać zmniejszoną prędkość, nawet jeśli dany kierowca "goni" kolejkę podążającą za samochodem bezpieczeństwa.
Gdy warunki na torze wracają do normy, gasną światła na dachu samochodu bezpieczeństwa, a Bernd Mayländer kończy okrążenie zjeżdżając do boksu i następuje restart. Kierowcy mogą się wyprzedzać dopiero po przejechaniu linii startu-mety. Okrążenia pokonywane za samochodem bezpieczeństwa liczą się do całkowitego dystansu wyścigu.
Podczas wyścigu wyjazd samochodu dyktującego tempo poprawia bezpieczeństwo, ale niekoniecznie zmniejsza emocje. Jeśli zespół zdąży wezwać kierowcę do boksu we właściwym czasie, zawodnik zyskuje pokaźną przewagę - samochody muszą powoli krążyć po torze, więc tankowanie i zmiana opon oznaczają relatywnie mniejsze straty czasowe. Emocje przynosi również koniec neutralizacji - gdy zbite jeden za drugim samochody zaczynają znów się ścigać na poważnie.
Z reguły neutralizacja nie jest korzystna dla lidera wyścigu, bo niweluje całą jego przewagę nad resztą stawki. Ale korzyści płynące z poprawy bezpieczeństwa są jednak niewspółmiernie duże w porównaniu do potencjalnych strat.
W tym sezonie funkcję samochodu bezpieczeństwa pełnić będzie przygotowany przez AMG mercedes. Jego źródłem napędu jest silnik V8 o pojemności 6,3-litrów i mocy 525 koni mechanicznych. Safety-car musi być szybki bowiem podczas jazdy ze zbyt małą prędkością silniki bolidów Formuły 1 mogłyby mieć kłopoty z chłodzeniem (zbyt wolny przepływ powietrza).
Pierwszy raz użyto samochodu bezpieczeństwa w 1911 r. podczas wyścigu Indianapolis 500 w USA. Do neutralizacji nie doszło ze względu na niebezpieczeństwo na torze, ale... by dać kibicom szansę na uzupełnienie zapasów popcornu i napojów bez utraty możliwości obserwowania widowiska!
Od kiedy przepisy dotyczące użycia samochodu bezpieczeństwa zostały jasno określone przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) w 1992 r., bezpieczeństwo ma priorytet nad widowiskiem.
Mayländer jest kierowcą samochodu bezpieczeństwa od sezonu 2000. Najwięcej pracy miał w 2003 r. - on i jego pilot, Peter Tibbets, wyjeżdżali na tor 13 razy, w tym pięć podczas deszczowej Grand Prix Brazylii.