Wyjątkowa Corvette ZR-1

47,9 tys. dolarów - na tyle wyceniono w USA cukierkowy egzemplarz Corvette z minimalnym przebiegiem. Co istotne, to wariant ZR-1, powstały w liczbie zaledwie 7 tys. egzemplarzy.

ZR-1 była mocno spóźnioną odpowiedzią na oczekiwania tych, którzy w sylwetce Corvette C4 widzieli potencjał godny Porsche. Debiutujący w 1982 roku model zaszokował publiczność smukłymi liniami, futurystyczną deską rozdzielczą z wyświetlaczem HUD i dopracowaną aerodynamiką (współczynnik oporu powietrza 0,32), zwłaszcza na tle dekorowanego niezbyt przydatnymi spojlerami poprzednika. Zbudowany na nowej platformie, otrzymał aluminiowe zawieszenie, a jego masa spadła względem C-trójki o ponad 100 kg (od 1470 kg).

Niestety, w pośpiechu inżynierowie GM nie zdążyli zbudować dla Vette nowego silnika. Pierwsze egzemplarze C-czwórki z 1983 roku dysponowały 205-konnym motorem L83 (5.7 V8), sparowanym z 4-biegowym automatem. Później jego rolę przejął silnik L98 o mocy 230-250 KM, ale godne Corvette serce dołączyło do oferty dopiero w 1989 roku. Zaprezentowana wówczas wersja ZR-1 z aluminiową jednostką LT5 oraz 6-biegową ręczną skrzynią legitymowała się mocą 375 KM (405 w latach 1993-1995), a przy jej projektowaniu brali udział inżynierowie brytyjskiego Lotusa. Brytyjczycy zajęli się również usprawnieniem aktywnego zawieszenia oraz układu kierowniczego. Z zewnątrz ZR-1 wyróżniała się poszerzeniami nadwozia (tylne opony o szerokości 315 mm) oraz kwadratowymi tylnymi lampami, które szybko trafiły do słabszych wariantów modelu.

Reklama

W szczytowej formie Vette ZR-1 osiągała setkę w 4,7 s i dobijała do magicznej granicy 300 km/h. Niestety, wysokie koszty produkcji wywindowały jej cenę do 60 tys. dolarów (dwa razy więcej niż podstawowe odmiany) - i dlatego powstała w liczbie niespełna 7 tys. sztuk, z czego większość w pierwszych latach produkcji. Doświadczenia przy budowie LT5 pomogły jednak GM zaprojektować popularny i stosunkowo udany silnik Northstar, spotykany m.in. w Cadillacach.

Prezentowana Corvette ZR-1 została wyprodukowana w 1990 roku i pokonała od tej pory dystans zaledwie 2892 mil (!). Samochód jest w pełni oryginalny, ma nawet fabryczny pokrowiec na kierownicę i złoty brelok do kluczy Chevroleta. Właściciel dołącza również kasetę wideo z prezentacją modelu. Jedynym odstępstwem są nowe opony Goodyear Eagle. Cena? 47,9 tys. dolarów.

msob, źródło: RK Motors Charlotte

60 lat Chevroleta Corvette - HISTORIA MODELU

Zapadł się grunt w muzeum Corvette - WIDEO

660 KM w nowej Corvette Z06 - ZDJĘCIA

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama