Wszystkiego najlepszego, BMW M5!

​30 lat temu na drogi wyjechał jeden z najbardziej ognistych sedanów świata - BMW M5.

Pierwsze BMW M5 (typoszereg E28) zadebiutowało podczas salonu samochodowego w Amsterdamie. Do jego napędu posłużył zmodyfikowany silnik z modelu M1 o mocy 286 KM (260 KM w wersjach na rynek USA). Tyle wystarczyło, by M5 zyskało miano najszybszego sedana na świecie, z przyspieszeniem od zera do 60 mil/h (97 km/h) w 6,5 s i prędkością maksymalną równą 246 km/h. Do 1988 roku powstało 2191 egzemplarzy modelu. Dziś to jeden z najrzadszych produktów BMW Motorsport po M1 (456 sztuk), E34 M5 Touring (891 sztuk) oraz 850CSi (1510 sztuk).

Reklama

Rok 1989 to debiut M5 typoszeregu E34, napędzanego 315-konną rzędową "szóstką" o pojemności 3,6 litra. W drugiej połowie 1991 roku rozwiercono ją do 3,8 litra, a moc podniesiono do 340 KM. W tym samym roku na liście opcji pojawiła się ręczna skrzynia o 6 przełożeniach. Obie wersje silnikowe rozwijały maksymalną prędkość 250 km/h i przyspieszały od 0 do 100 km/h, odpowiednio, w 6,3 i 5,9 s (5,7 s z 6-stopniową skrzynią). Łącznie, przez 6 lat powstało nieco ponad 12 tys. egzemplarzy M5 E34.

Po E28 i E34 przyszedł czas na E39, zaprezentowaną w 1998 roku. Rzędowa "szóstka" ustąpiła miejsca 4,9-litrowej, widlastej "ósemce" o mocy 400 KM, połączonej z 6-biegową przekładnią manualną i szperą. Motor katapultował M5 od 0 do 100 km/h w 5,3 s.

W przeciwieństwie do poprzedników, BMW M5 E39 nie było montowane ręcznie w zakładach BMW M GmbH Garching - powstawało na tej samej taśmie produkcyjnej, co cywilna "piątka". Do 2003 roku na drogi wyjechało 20 482 egzemplarze modelu. Powstała również wersja kombi, ale nigdy nie wprowadzono jej do sprzedaży. Warto przypomnieć tu kultową reklamę M5 E39:


Rok 2006 to premiera M5 bazującej na serii 5 E60 (sedan) i E61 (kombi, debiut w 2007 roku). Pod maskę trafił wolnossący, 5-litrowy silnik V10 o mocy 507 KM, połączony z 6-biegową przekładnią manualną lub 7-stopniową, zautomatyzowaną skrzynią SMG, zdolną zmieniać biegi w ciągu 65 ms. Sprint od zera do "setki" zajmował zaledwie 4,7 s. Co ciekawe, za naciśnięciem przycisku można było ograniczyć moc jednostki napędowej do 400 KM. Do 2010 roku zbudowano 19,5 tys. sedanów oraz 1025 egzemplarzy wersji kombi.

Jesienią 2011 roku BMW zaprezentowało nową M-piątkę - po raz pierwszy z turbodoładowanym silnikiem. Typoszereg F10 otrzymał 4,4-litrową jednostkę V8 biturbo o mocy 560 KM, współpracującą z 6-biegową ręczną skrzynią (tylko USA i Kanada) lub zautomatyzowaną przekładnią dwusprzęgłową o 7 przełożeniach. Model rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,4 s i osiąga prędkość maksymalną 305 km/h, ale z punktu widzenia inżynierów BMW ważniejszy jest fakt, że jego zużycie paliwa spadło względem poprzednika o ponad jedną czwartą (średnio 9,9 l/100 km). Przyczynia się do tego również seryjny system start-stop.

W ubiegłym roku BMW wprowadziło do oferty M5 z pakietem Competition, zdolne przyspieszyć od zera do "setki" w ciągu zaledwie 3,9 s (więcej informacji: BMW M5 i M6 teraz jeszcze mocniejsze).


A przyszłość? Niewykluczone, że kolejna generacja M5 będzie oferowana również z napędem na obie osie (więcej informacji: M5 i M6 jednak z napędem 4x4?). Na pewno będzie też lżejsza od obecnej, która waży 1870 kg. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia okolicznościowego filmiku i... życzymy BMW M5 wszystkiego najlepszego!


msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy