Kto to pierwszy wymyślił?

Kto pierwszy wyprodukował SUV-a? Albo hatchbacka? Dziś trudno wyobrazić sobie bez nich motoryzację, ale kiedyś ktoś miał na tyle bujną wyobraźnię, aby je wytwarzać.

Los potrafi być niewdzięczny. Choć większość z nas codziennie jeździ hatchbackiem, minivanem albo kompaktowym samochodem, to pierwsze seryjne modele, które dały początek tym motoryzacyjnym gatunkom są dziś praktycznie zapomniane. Bycie pionierem nie zawsze gwarantuje wieczne życie w pamięci ogółu.

Wydawałoby się, że hatchbacki pojawiły się w latach 70., minivany, SUV-y oraz coupe-kabriolety - dwie dekady temu, a miejskie auta premium i crossovery to w ogóle współczesna melodia. Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Tak jak to, że koniec świata znajduje się na Gibraltarze, choć kiedyś tak właśnie powszechnie uważano.

Reklama

To jak jest naprawdę? Pierwszy seryjny hatchback to koniec lat 40. Pierwszy seryjny minivan - początek 50. Pierwszy SUV i coupe-kabriolet nie pojawiły się w latach 90., ale sześć dekad wcześniej. Dzieje miejskich aut premium sięgają początku lat 60., a crossovery nie są wymysłem naszych czasów - chyba, że ktoś za takie uważa lata 70.

Dziś, kiedy każdy z nas codziennie spotyka hatchbacka, kompakta, minivana, SUV-a bądź crossovera, warto pamiętać o pierwszych seryjnych samochodach tego typu. O autach wyznaczających nowe ścieżki. A wszystko zaczęło się tak...

Pierwszy seryjny SUV - Chevrolet Suburban Carryall (1935 r.)

Globalny boom na SUV-y zaczął się trzy dekady temu w USA. Pierwszy seryjny SUV także powstał w USA, tyle że w 1935 r.

Nazywał się Chevrolet Suburban Carryall. Miał w całości stalową karoserię, co w tamtych czasach wcale nie było normą. Miał też 6-cylindrowy rzędowy silnik 3.4, początkowo o mocy 60 KM, którą z czasem zwiększono do 79 KM. Rozstaw osi pierwszego Carryall - 288 cm - stawiałby go w obecnych czasach pośród SUV-ów klasy wyższej.

Imię Carryall, czyli "przewiezie wszystko" w przypadku pionierskiego Suburbana oznaczało osiem osób (z przodu były aż trzy miejsca) i ich bagaż. Historia pokazała, że auto musi udźwignąć także własną legendę - legendę pierwszego SUV-a.

Poszło mu z tym świetnie. Już model z 1935 r. został ciepło przyjęty przez rynek, a kolejne generacje - jedna po drugiej - stawały się hitami. Dziś Chevrolet produkuje już dziewiąte wcielenie Suburbana.

W świecie SUV-ów relatywnie wcześnie zaistniała firma, która jako pierwsza z wielkim sukcesem zaczęła sprzedawać terenówki - Jeep. Jego Wagoneer z 1962 r. chlubił się wyposażeniem, które w tamtych czasach nawet w tak zamożnym państwie, jak Stany Zjednoczone uchodziło za luksusowe (zależnie od wersji m.in. radio z możliwością programowania stacji i klimatyzacja). Szczególnie obfity w dodatki okazał się przedstawiony trzy lata później Jeep Super Wagoneer. Wypisz, wymaluj SUV.

Dziś SUV-y są wszędzie. Na każdym kontynencie, w każdym segmencie, w salonach większości producentów. Są SUV-y miejskie i są luksusowe. Przeważnie przypominają kombi, czasem coupe. Cieszą się takim popytem, że stylizuje się na nie tylko minivany (m.in. Renault Scenic Xmod) oraz kombi (np. Audi A6 Allroad), ale nawet miejskie hatchbacki (np. Dacia Sandero Stepway). Moda trwa w najlepsze - i to już od trzech dekad.

Inne wczesne auta tego typu

Jeep Wagoneer (1962 r.)

Range Rover (1970 r.)

Pierwsze seryjne nowoczesne kompaktowe auto - Autobianchi Primula (1964 r.)

Jeśli nowoczesny samochód kompaktowy wyróżniają kompaktowe - nomen omen - wymiary, umieszczony poprzecznie z przodu silnik, przedni napęd i zintegrowana z tylnym oknem klapa bagażnika, to pierwszym modelem spełniającym te wszystkie warunki było włoskie Autobianchi Primula. Dziś prawie zupełnie zapomniane auto - niesprawiedliwie i niesłusznie.

Przełomowa koncepcja zaowocowała wyjątkowo przestronnym wnętrzem. Zresztą gama nie ograniczyła się do hatchbacka - oferowano również sedana i coupe. Szkoda, że to sensacyjne Autobianchi miało tak skromną oprawę - mimo świetnych proporcji i eleganckich kształtów, Primula to jeden z tych samochodów, których wygląd naprawdę trudno zapamiętać. Nijakie auto, które zaczęło rewolucję.

Inne wczesne auta tego typu

Austin Maxi (1969 r.)

Fiat 127 (1971 r.)

Pierwszy seryjny minivan - Lloyd LT 500/600 (1952 r.)

W tym aucie nowatorska była jedynie forma. Nic poza tym. Pierwszy minivan miał drewniano-stalową ramę nośną, boki karoserii z krytej blachą sklejki i bardzo surowe wnętrze, w którym zmieściło się jednak aż sześć siedzeń w trzech rzędach. Lloyd pokusił się nawet o wersję kamper, nazwaną Theodor. Czy jednak palma pierwszeństwa nie należy do VW Transportera, którego pierwsze wcielenie debiutowało 2 lata przed Lloydem? Nie. VW miało bardziej użytkowy charakter, a jego silnik znalazł się z tyłu - dziś serce większości minivanów bije z przodu. Jak w Lloydzie. Słabowite jednak było to serce. Do gamy LT 500/600 trafiły 2-cylindrowe silniki o mocy 13-19 KM. Co oznacza, że w bazowym modelu na jednego pasażera przypadały ok. 2 KM.

Inne wczesne auta tego typu

Fiat 600 Multipla (1955 r.)

Pierwszy seryjny crossover - AMC Eagle (1979 r.)

Crossover jest połączeniem kilku rodzajów aut. To jednak na tyle pojemne pojęcie, że wskazanie jednego prekursora gatunku będzie zawsze dyskusyjne. Wytypowaliśmy więc pierwszego crossovera z dominującym genem SUV-a (dziś to najpopularniejszy rodzaj tego typu pojazdów). To AMC Eagle. Z USA. Producent pobawił się gatunkami na całego - Eagle doczekał się bowiem ogromnej gamy karoserii, na którą złożyły się wersje sedan, kombi, hatchback, cabrio oraz coupe. Tak, tak - już przeszło 30 lat temu łączono SUV-a z coupe.

Wbrew pozorom Eagle nie był pierwszym połączeniem SUV-a z cabrio - Willys-Overland Jeepster debiutował już w 1948 r.

Jeszcze więcej śmiałości trzeba było mieć, by przedstawić mieszankę minivana z coupe - taką brawurą wykazało się Renault, w 2001 r. wprowadzając na rynek Avantime'a. Producent skierował go do osób, których rodzice kiedyś wozili w minivanach. Uznano, że gdy te osoby wkroczą w dorosłość i zdobędą prawo jazdy, też zechcą jeździć minivanem, ale sportowym. Był to jednak o jeden krok za daleko - produkcja Avantime'a trwała jedynie 2 lata, w czasie których zbudowano tylko 8557 sztuk tego auta. Wyjątkowo ciekawym crossoverem jest też Hyundai Veloster (od 2011 r.). Z powodu różnej liczby bocznych drzwi, z jednej strony wygląda jak hatchback, z drugiej - jak coupe.

Inne wczesne auta tego typu

Willys-Overland Jeppster (1948 r.)

Renault Avantime (2001 r.)

Pierwszy seryjny coupe-kabriolet - Peugeot 401 Eclipse (1935 r.)

Georges Paulin pierwszy wpadł na pomysł kabrioletu ze sztywnym składanym dachem, a Peugeot pierwsze zainteresowało się wynalazkiem Paulina, zawierając z nim umowę i wypłacając honorarium od każdego zbudowanego coupe-cabrio. Wersje modeli "401" i "601" z tym rozwiązaniem przedstawiono w październiku 1934 r., tyle że produkcja 401 Eclipse zaczęła się miesiąc wcześniej, w lutym 1935 r. I to właśnie ten jeden miesiąc przesądził o palmie pierwszeństwa.

Inna sprawa, że powstałego w wyniku współpracy Peugeota z firmami Darl'Mat i Pourtout 401 Eclipse nie powielono w przytłaczającej liczbie. Zbudowano tylko 79 sztuk tego modelu, przy czym do dziś zachowały się ponoć tylko dwie. A potem francuska firma na długi czas dała sobie spokój z tego typu autami, by triumfalnie powrócić do nich w 2000 r. modelem 206 CC. Wkrótce może nastąpić jednak kolejny odwrót - wersja cabrio Peugeota 208 przypuszczalnie będzie mieć miękki składany dach, a w gamie nowego "308" zapewne w ogóle zabraknie odmiany CC. Taki rodzaj dachu podwyższa bowiem koszty produkcji, masę auta oraz jego środek ciężkości.

Inne wczesne auta tego typu

Peugeot 601 Eclipse (1935 r.)

Ford Fairlane Skyliner (1957 r.)

Pierwszy seryjny hatchback - Kaiser Traveler/Vagabond (1948 r.)

Do klasycznej formy hatchbacka motoryzacja dochodziła etapami. Pierwszy z nich - Kaiser Traveler/Vagabond z USA - był nietypowym hatchem. Z profilu wyglądał jak sedan. Poza tym, jak na obecne hatchbackowe standardy, był ogromny (516 cm długości, 314 cm rozstawu osi). I nie miał jednej klapy bagażnika, a dwie (górna unosiła się wraz z tylnym oknem, dolna opuszczała), co nie jest dziś zbyt często praktykowane. Kolejny etap ewolucji nazywał się Austin A 40 Countryman (1959 r.). Jak współczesne hatchbacki miał już 2-bryłową karoserię, bez osobnej bryły bagażnika, ale wciąż prowadziły do niego dwie klapy. I wtedy pojawiło się Renault 4 (1961 r.). Z 2-bryłowym nadwoziem i pojedynczą podnoszoną klapą bagażnika. Ewolucja dobiegła końca.

Inne wczesne auta tego typu

Austin A 40 Countryman (1959 r.)

Renault 4 (1961 r.)

Pierwsze auto miejskie premium - Riley Elf (1961 r.)

Dawno temu prestiż nie zaglądał do miejskich aut. Tamte samochody miały po prostu być. Głównie po to, by przemieszczać się nimi za najniższą cenę. Pierwsi zmienili to Brytyjczycy Rileyem Elf. Auto było pochodną poprzednika obecnego symbolu miejskiego auta premium, czyli Mini (Mini i Riley należały wtedy do koncernu BMC). Elf był jednak sedanem (co ciekawe, sir Alec Issigonis, twórca pierwszego Mini, odmówił zaprojektowania Elfa). Grill wyglądał drożej niż w Mini, kokpit wyłożono drewnem. Elf był nowatorski także z innego powodu - reklamowano go m.in. jako samochód dla kobiet, co w 1961 r. nie należało do najczęściej stosowanych strategii marketingowych. Mimo tych zabiegów, auto kupowali głównie kierowcy starszej daty.

Inne wczesne auta tego typu

Honda Z GT Coupe (1970 r.)

Pierwsze sportowe auto z centralnym silnikiem - ATS 2500 GT (1963 r.)

Pisząc "centralny", mamy na myśli "za kabiną pasażerską, ale przed tylną osią". Pierwszym takim seryjnym, szosowym i sportowym samochodem było włoskie ATS 2500 GT. Przełomowe auto powstało szybko - w zaledwie 10 miesięcy. I szybko zniknęło z rynku - w 1964 r., po zbudowaniu jedynie 8 sztuk (jesienią 2009 r. na aukcji RM Auctions jedną z nich sprzedano za równowartość ok. 1,51 mln zł). 220- lub 250-konne ATS 2500 GT ważyło zaledwie 755 kg. Zapewniało to tej 50-letniej dziś konstrukcji osiągi robiące wrażenie także w drugiej dekadzie XXI w.: przyspieszenie 0-100 km/h zajmowało 5 s.

I wprawdzie Zundapp Janus już sześć lat wcześniej miał centralnie umieszczony silnik, to jednak ze swoją 1-cylindrową, 2-suwową jednostką o pojemności 0,25 l i 14 KM stanowił kompletne przeciwieństwo sportowego samochodu.

Inne wczesne auta tego typu

Matra Djet (1964 r.)

Zundapp Janus (1957 r.)

Tekst: Krzysztof Wojciechowicz; zdjęcia: producenci, RM Auctions

Wymyślone za wcześnie - "MOTOR" Z PRZESZŁOŚCI

Ferrari 250 GTO - samochód prawie bezcenny - NA LUZIE

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy