Reaktor Orlenu wyjechał na drogi. Gigant waży 1500 ton i pokonuje 145 km

5 sierpnia z portu w Kłajpedzie wyjechał transport, jakiego litewskie drogi jeszcze nie widziały. Do rafinerii w Możejkach wyruszył - wyprodukowany dla Orlenu - reaktor o masie - uwaga - 1500 ton. Nietypowy ładunek wciąż jest w trasie, ma do pokonania 145 km. By go przetransportować, trzeba było odciąć od sieci energetycznej nawet 3 tys. odbiorców.

Przygotowania do historycznego transportu trwały wiele dni. W tym czasie trzeba było np. tymczasowo rozmontować część infrastruktury drogowej, jak chociażby oznakowanie czy elementy oświetlenia. Na poszczególnych etapach transportu - w związki z demontażem elementów sieci energetycznej - przerwy w dostawach prądu objeły nawet 3 tysiące odbiorców.

Reaktor Orlenu przejechał przez Litwę. Takiego giganta na drodze jeszcze nie było

Wynika to z rekordowych wymiarów transportowanego ładunku. Sam reaktor przeznaczony dla rafinerii w Możejkach (główny element instalacji tzw. hydrokrakingu RHCU) waży około 1500 ton.

Masa całego zestawu - wraz z platformą transportową - przekracza 2200 ton. Nietypowy zestaw, który porusza się po litewskich drogach samodzielnie - bez użycia jakiegokolwiek ciągnika balastowego - mierzy:

Reklama
  • 93 metry długości,
  • 10,5 m wysokości,
  • 6,5 m szerokości. 

Gigantyczny reaktor w drodze do Możejek. Nie ciągnie go żadna ciężarówka

Za transport reaktora odpowiada holenderska firma Mammoet określana mianem giganta transportu ponadnormatywnego. Ładunek transportowany jest na samobieżnej modułowej platformie.

Co ciekawe, moduły tworzą całkowicie płaską powierzchnię, więc na samej platformie nie znajdziemy żadnej szoferki. Jej prędkość maksymalna to zaledwie 5 km/h, chociaż sam transport porusza się wolniej, osiągając około 3 km/h, czyli prędkość piechura. Dzięki temu do prowadzenia go nie jest potrzebny żaden kierowca - operatorzy poszczególny wózków przemierzają trasę pieszo lub na samej platformie, co stanowi gwarancję największej z możliwych precyzji.

Ekipa miała więc do przejścia - w całkiem dosłownym znaczeniu tego słowa - ponad 145 km dzielące port w Kłajpedzie od miejsca instalacji reaktora w rafinerii w Możejkach. 

Historyczna inwestycja Orlenu w Możejkach

Transportowany reaktor powstał we Włoszech i trafił na Litwę drogą morską. To element strategicznej inwestycji polskiego giganta energetycznego w budowę "instalacji pogłębionego przerobu ropy". Jej realizacja potrwać ma do końca 2024 roku.

Jeszcze w ubiegłym roku władze Orlenu informowały, że całość inwestycji kosztować będzie około 641 mln euro. Dzięki niej, zdecydowanie zwiększy się efektywność (w tym kosztowa) rafinerii w Możejkach. Aktualnie Orlen przerabia w Możejkach około 10 mln ropy naftowej rocznie. Po inwestycji w nową instalację do pogłębionego przerobu, uzyskanie obecnego wolumenu produkcji paliw możliwe będzie już przy 8 mln ton. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: reaktor | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy