Chcą zakazać jazdy na motocyklach w niedziele i święta!

Taki pomysł pojawił się w Niemczech, a ma na celu walkę z hałasem, którą ostatnio zajmuje się tamtejsza Rada Federalna.

Od kilku miesięcy Niemcy dążą do zmniejszenia natężenia hałasu na tamtejszych ulicach. Jednym z pomysłów jest obniżanie dopuszczalnej głośności dźwięków dobywających się z wydechów pojazdów spalinowych. Na cenzurowanym znalazły się szczególnie motocykle, które za jakiś czas nie będą mogły przekraczać 80 dB.

Nieprzestrzeganie tego limitu będzie mogło skutkować nawet konfiskatą motocykla. W teorii ma to przeciwdziałać modyfikowaniu wydechów jednośladów, ale w praktyce nie spełnią go niektóre modele ze standardowymi tłumikami.

Reklama

Co więcej, Rada Federalna rozważa także wprowadzenie całkowitego zakazu poruszania się na motocyklach w niedziele i święta. Ma to zapewnić spokój obywatelom w dni wolne od pracy, ale co obywatelami, którzy są posiadaczami jednośladów? Pozostałyby im motocykle elektryczne, których nowe prawo by nie obejmowało. Minister transportu Badenii-Wirtembergii wyraził swoje poparcie dla tego projektu.

W przeciwieństwie do motocyklistów z tego regionu, którzy rozumieją konieczność walki z nadmiernym hałasem, ale sprzeciwiają się takiej dyskryminacji. Na szczęście dla nich trudno obecnie powiedzieć, czy pomysł zakazu poruszania się jednośladami w niedziele i święta w ogóle wejdzie w życie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy