Prawdziwa konkurencja w F1

- To były dwa dni naprawdę dobrej roboty. Już wczoraj (piątek) wiedziałem, że mamy bardzo dobrze przygotowany samochód. Dzisiaj było jeszcze lepiej. Ciesze się zwłaszcza, że w bezpośrednim pojedynku zdołaliśmy pokonać bolidy Brawn GP, co nie jest łatwe w tym sezonie - powiedział na konferencji prasowej Sebastian Vettel.

Kolejne miejsca zajęli kierowcy Brawn GP. Z drugiego pola wystartuje lider klasyfikacji tegorocznych mistrzostw świata F1 Jenson Button

- Chciałbym pogratulować Sebastianowi bardzo dobrego wyniku. Należy się tylko cieszyć, bo widać, że zaczyna się prawdziwa konkurencja. Zwłaszcza jeżeli popatrzy się na wyniki teamów Ferrari i Toyota. Nie możemy narzekać na problemy, bo wszyscy je mają. Warto jednak zaznaczyć, że wczoraj mieliśmy dużo większe niż dzisiaj. Być może było to spowodowane silnym wiatrem, który nie pozwalał dobrze ustawić auta pod kątem aerodynamiki. Dzisiaj było wszystko OK, ale nie wystarczyło na pokonanie Sebastiana - tłumaczył chwilę po kwalifikacjach Anglik.

Z drugiej linii, ale z trzeciego pola jutro wystartuje drugi kierowca Brawn GP - Brazylijczyk Rubens Barrichello.

- To były dobre kwalifikację. Trochę strachu najadłem się w drugiej części kiedy w ostatniej chwili wskoczyłem do pierwszej dziesiątki. Stało się tak za sprawą nowych opon które założyłem tuż przed wyjazdem na tor. Ogumienie długo nie mogło "złapać" odpowiedniej temperatury, a kiedy wreszcie poczułem, że mam dobrą przyczepność wpadłem w korek, co kosztowało trochę nerwów. Q3 nie było perfekcyjne, zwłaszcza drugie okrążenie, gdzie po raz kolejny w tym dniu zostałem zablokowany przez innego innego kierowcę. Szkoda bo jechałem na maksimum i rejestrowałem dobre międzyczasy w dwóch pierwszych sektorach. Generalnie jestem jednak zadowolony - wyznał na konferencji prasowej Rubens Barrichello

RG