Ostrzeżenie dla Kubicy za manewr w Kanadzie

Robert Kubica otrzymał ostrzeżenie od zespołu sędziów sportowych Grand Prix Kanady. Ich zdaniem jeden z manewrów Polaka był niebezpieczny.

Chodzi konkretnie o sytuację przy jednej z wizyt w boksie, kiedy to krakowianin - zjeżdżając do pit-lane - przeciął tor jazdy Adrianowi Sutilowi.

Kubica nieco inaczej widział całe "zajście". - Ścigałem się z nim na moim okrążeniu wjazdowym i jechaliśmy tuż obok siebie przed ostatnim zakrętem. Byłem po prawej stronie, więc zjechałem za niego, aby zająć tor do zjazdu, ale on zahamował bardzo szybko i mocno- tłumaczył Polak.

- Musiałem objechać go, żeby nie dopuścić do wypadku - dodał lider ekipy Renault F1.

Ostatecznie Kubica zakończył wyścig w Montrealu na siódmej pozycji, natomiast Sutil (Force India-Mercedes) był dziesiąty.

Reklama

Komisarze GP Kanady wystosowali ostrzeżenie również pod adresem Jaime Alguersuariego za spowodowanie incydentu z Rubens Barrichello na początku wyścigu.

Stewardzi badali także "kontakt" bolidów Michaela Schumachera i Felipe Massy, w wyniku którego Brazylijczyk uszkodził przednie skrzydło i musiał zjechać do boksu, tracąc szansę na punkty.

Po analizie, Niemiec został oczyszczony z zarzutu niebezpiecznej jazdy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy