Kubica w TescoF1?

Trwają spekulacje na temat przyszłości Renaulta w Formule 1.

Wypowiedzi szefostwa francuskiego koncernu nie tylko, że nie wyjaśniają sytuacji, ale je gmatwają. I tak dyrektor zarządzający zespołu Jean-Francois Caubet powiedział stanowczo, że w 2010 roku francuska stajnia pozostanie w Formule 1 (plan to trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów) .

Tymczasem szef szefów Renaulta czyli Carlos Ghosn oznajmił, że ostateczna decyzja podjęta zostanie, cytujemy: do końca roku. Słowem czeski film we francuskim wydaniu.

A więc Robert Kubica (od 2010 roku potencjalny kierowca teamu Renault F1), który przebywa aktualnie w Polsce nie może być spokojny o swoją przyszłość w F1.

Chyba, że w tym elitarnym wyścigowym "cyrku" pojawią się nowi sponsorzy, o których pisze "pobocze". Stawia się tam na Tesco, Żabkę lub Biedronkę. Niewykluczone, że wkrótce w Formułę 1 zaczną inwestować producenci gumy do żucia, dżinsów czy jogurtów owocowych. Albo... wielkie sieci handlowe.

Więcej znajdziesz TUTAJ.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy