"Kubica potrzebuje lepszego bolidu"

"Robert nie zostanie mistrzem świata, dopóki nie zapewnimy mu samochodu, którym będzie mógł walczyć z McLarenami i Ferrari" - powiedział Mario Theissen, szef teamu BMW Sauber, cytowany przez "Dziennik".

"Robert nie zostanie mistrzem świata, dopóki nie zapewnimy mu samochodu, którym będzie mógł walczyć z McLarenami i Ferrari" - powiedział Mario Theissen, szef teamu BMW Sauber, cytowany przez "Dziennik".

Polak, poza słabym początkiem sezonu, kiedy szwankował jego bolid, regularnie zajmował wysokie miejsca. Tak samo Nick Heidfeld, dzięki czemu BMW Sauber z bezpieczną przewagą zajmuje trzecią pozycję w klasyfikacji konstruktorów. Nie ma raczej szans awansować, bo bolidy Ferrari i McLarena są za mocne. "Wiemy, że teraz, w środku sezonu, nic już nie zrobimy. Nie dogonimy Ferrari i McLarena. Możemy tylko utrzymywać tę stratę, którą mamy. Na kolejny krok przyjdzie czas, kiedy będziemy budować samochód na 2008 roku To wtedy wszystko się decyduje. To będzie nasza szansa. W tym sezonie już osiągnęliśmy swój cel" - stwierdził Theissen.

Reklama

Szef zespołu BMW Sauber odniósł się także do sytuacji, która wydarzyła się podczas Grand Prix Europy - Kubica został wypchnięty z toru przez kolegę z zespołu Heidfelda. "Rozmawiałem z nimi zaraz po wyścigu, z każdym osobno, ale to nigdy nie jest dobry moment na dyskusje, bo emocje są wtedy ogromne. Ale na pewno porozmawiam z nimi jeszcze przed Grand Prix Węgier. To będzie bardzo poważna rozmowa. Na Hungaroringu taka sytuacja nie może się powtórzyć. Jestem rozczarowany ich stłuczką, ale z drugiej strony widzę, jak bardzo im zależy na wyniku" - powiedział.

INTERIA.PL/Dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy