Kibice F1: Skandal i hańba

22 września specjalny sąd Formuły 1 zajmie się odwołaniem zespołu McLaren-Mercedes od decyzji, na mocy której Brytyjczyk Lewis Hamilton został pozbawiony zwycięstwa w Grand Prix Belgii.

Hamilton ominął szykanę, gdy walczył na końcowych okrążeniach z Kimim Raikkonenem (Ferrari). Linię mety minął jako pierwszy, ale w wyniku kary przypadła mu trzecia lokata. Wygrał Felipe Massa (Ferrari).

Sędziowie uznali, że mimo przepuszczenia rywala uzyskał niedozwoloną przewagę. W takim wypadku karą jest przejazd przez strefę garaży. Po wyścigu oznacza ona 25 sekund dodane do końcowego czasu - tyle ile podobny przejazd mniej więcej zajmuje.

Sąd zbierze się w Paryżu, a władze McLarena liczą na zmianę decyzji i ponowne ogłoszenie Hamiltona zwycięzcą.

Reklama

Opinie innych kierowców na temat niedawnej decyzji stewardów są podzielone. Swoje zdanie jasno wyrazili natomiast kibice na torze Monza, gdzie w niedzielę odbędzie się wyścig o Grand Prix Włoch. Wywiesili transparent: "Co za skandal w Spa. Hańba".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy