GP Australii bez publiczności? Wykluczone

Organizator pierwszego w sezonie Formuły 1 wyścigu o Grand Prix Australii, zaplanowanego na 15 marca w Melbourne, wykluczył możliwość rywalizacji przy pustych trybunach. Drugi wyścig, 22 marca w Bahrajnie, odbędzie się bez publiczności z powodu koronawirusa.

"To nie jest ten przypadek" - odpowiedział Andrew Westacott na pytanie dziennikarza radia SEN, czy rozważana jest śladem Bahrajnu możliwość zamknięcia dla kibiców trybun toru Albert Park.

"Kiedy widzisz 86 tys. kibiców, którzy byli obecni w niedzielny wieczór na Melbourne Cricket Ground, i weźmiesz pod uwagę nadchodzące mecze futbolu australijskiego, to musisz podejść do sprawy w prozaiczny sposób i kontynuować prace, podejmując niezbędne środki ostrożności" - dodał.

W niedzielę wieczorem ponad 86 tys. widzów oglądało w Melbourne finał Pucharu Świata Twenty20 między reprezentacjami Australii i Indii. To rekord frekwencji w krykiecie kobiet.

Reklama

Nie planuje się również odwołania planowanej w połowie marca inauguracji ligi futbolu australijskiego.

Na całym świecie potwierdzono dotychczas ponad 105 tys. przypadków zakażenia i ok. 3,6 tys. zgonów spowodowanych wirusem. W Polsce stwierdzono do tej pory 12 przypadków zakażenia

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy