F1 na półmetku. Silverstone zweryfikuje plany

W niedzielę kierowcy Formuły 1 przekroczą półmetek mistrzostw świata. Wystartują w dziesiątej z 19 eliminacji, a będzie nią Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Od tego wyścigu, strategia wielu zespołów na dalszą rywalizację, może ulec zmianie.

Półmetek to dla szefów ekip zazwyczaj moment na gruntowną analizę dotychczasowych wyników i podjęcie decyzji, czy praca sztabu technicznego ma się koncentrować na dalszym rozwoju tegorocznych bolidów. Ci, którzy mają za sobą nieudany początek najczęściej zaczynają wówczas przygotowania nowych bolidów na kolejny sezon.

Najlepsze ekipy, które wciąż walczą o tytuły mistrzowskie indywidualny i konstruktorów, muszą się pogodzić z tym, że w najbliższych miesiącach będą zmuszone godzić obie strategie. Oznacza to często zatrudnienie kolejnych ludzi i większe wydatki. Jednak w najtrudniejszej sytuacji są zespoły ze środka stawki, jak choćby piąte w MŚ Renault, w którego barwach startuje Robert Kubica.

Reklama

"Dotychczas we wszystkich wyścigach kwalifikowaliśmy się do pierwszej dziesiątki, a poza Bahrajnem kończyłem wyścigi w najgorszym razie na siódmym miejscu. Możemy więc być zadowoleni z wykonanej pracy, bo udało się nam zbliżyć do czołówki i wciąż wprowadzamy ulepszenia. Wciąż do najlepszych brakuje nam kilka dziesiętnych sekundy, ale myślę, że możemy być zadowoleni i dumni, z tego, jak daleko doszliśmy. Przed sezonem chyba nikt nie spodziewał się, że uzyskamy takie wyniki" - powiedział Kubica.

Po dziewięciu z 19 startów Polak ma w dorobku 83 punkty i zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji MŚ, zaś Renault jest piąte wśród konstruktorów - 89 pkt. Krakowianin dwukrotnie stawał na podium - był drugi w Grand Prix Australii i trzeci w GP Monako, a także czwarty w GP Malezji. Najsłabiej wypadł w GP Bahrajnu, gdzie był jedenasty, a jego drugi najsłabszy wynik to ósma pozycja w GP Hiszpanii.

W niedzielę Kubica po raz czwarty wystartuje na Silverstone, ale po raz pierwszy w barwach Renault. Jako kierowca BMW-Sauber najlepszy wynik uzyskał tu w 2007 roku, gdy był czwarty. W kolejnym sezonie nie dojechał jednak do mety, a w ubiegłym sezonie był dopiero 13.

"Silverstone to bardzo wymagający tor, a zwłaszcza sześć czy siedem pierwszych zakrętów, które robią duże wrażenie. Większość z nich pokonujemy na pełnym gazie, albo prawie na pełnym - w zależności od kierunku wiatru. Z jednego natychmiast wchodzi się w następny, a prędkość, z jaką się je pokonuje wciska w fotel. W tym roku jest też nowy odcinek toru. Widziałem go tylko w internecie, no i w telewizji przy okazji wyścigu MotoGP. Wygląda na dość nierówny i zdecydowanie inny od pozostałej części trasy" - powiedział Polak.

"Trudno przewidzieć, jak nam pójdzie w weekend. Tutaj ciężko znaleźć właściwe ustawienia i zbalansować bolid, ponieważ są spore różnice między szybkimi i wolnymi zakrętami, a praktycznie nie ma zakrętów pokonywanych z pośrednią prędkością. Kluczowa może być siła docisku, dlatego jestem ciekawy, czy poprawki wprowadzone przed ostatnim wyścigiem zapewnią nam przewagę na szybkich odcinkach" - dodał.

W środę Kubica przedłużył na dwa lata kontrakt z Renault, co oznacza, że będzie się ścigał w jego barwach do końca 2012 roku. Nie wiadomo jeszcze kto będzie drugim kierowca zespołu w przyszłym sezonie, bowiem szefostwo nie jest zadowolone z postawy Rosjanina Witalija Pietrowa, który na razie nie sprostał oczekiwaniom. Prasa spekuluje, że trwają rozmowy z Finem Kimim Raikkonenem, który po rocznej przerwie na starty w rajdach samochodowych mógłby wrócić do Formuły 1.

Tor Silverstone powstał po II wojnie światowej na bazie lotniska królewskich sił lotniczych RAF usytuowanego na pograniczu dwóch hrabstw - Buckinghamshire i Northamptonshire. W 1950 roku, 13 maja, na tym torze rozegrano pierwszy wyścig zaliczany do MŚ Formuły 1. Zwyciężył wówczas Włoch Nino Farina, a na trybunie zasiadł król Jerzy VI oraz jego córka, która trzy lata później objęła tron jako Elżbieta II.

W tym roku kierowcy po raz pierwszy będą się ścigali na trasie przedłużonej do 5,901 km. Do pokonania będą mieli 52 okrążenia.

Zapraszamy na relację na żywo z kwalifikacji do GP Wielkiej Brytanii!

Zapraszamy na relację na żywo z wyścigu o GP Wielkiej Brytanii!

Czytaj również:

Formuła 1: Zwycięzcy Grand Prix W.Brytanii

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy